Piloci dwóch samolotów, które miały we wtorek przylecieć do Świdnika nie zdecydowali się na lądowanie w Porcie Lotniczym Lublin. Powodem była gęsta mgła, która od rana utrzymywała się dookoła lotniska.
– Jest tak gęsta mgła, że nic nie widać. Słychać tylko silniki krążącego nad lotniskiem samolotu – napisał do nas na alarm24 pan Jerzy. Airbus A320 należący do Wizz Air czterokrotnie okrążył lotnisko. Pilot nie zdecydował się jednak na lądowanie w trudnych warunkach i odleciał w stronę Rzeszowa. Przewoźnik zdecydował się odwołać wylot z naszego lotniska.
Podobną decyzję podjęła załoga lecąca Boeingiem 737 linii Ryanair. Pasażerowie mieli wylądować w Świdniku o 13.40. Maszyna zrobiła jedno okrążenie nad naszym lotniskiem po czym udała się na południe.
Pasażerowie obu połączeń wylądowali na lotnisku Rzeszów-Jasionka. Do Świdnika zabrały ich stamtąd autokary.
Od połowy października w Porcie Lotniczym Lublin działa system ILS, który wspomaga bezpieczne lądowanie samolotu w trudnych warunkach. Testowanie systemu trwało kilka miesięcy. Inwestycję w całości sfinansowała PAŻP. Jej koszt to ok. 3 mln zł. System został wdrożony w kategorii I (widzialność nie mniejsza niż 800 metrów).
Jak poinformował Port Lotniczy Lublin, wtorkowe warunki były znacznie gorsze, dlatego piloci, mimo systemu ILS nie zdecydowali się na lądowanie w Świdniku.