20-letniemu wandalowi przeszkadzało lusterko samochodowe, więc postanowił je zniszczyć. Miał pecha, bo wszystko widział policjant.
Przez przypadek wszystko zauważył policjant. Nie był co prawda na służbie, ale zatrzymał 20-latka i wezwał policję.
Na miejsce przyjechał patrol. Okazało się, że wandal miał 1,5 promila alkoholu w organizmie. Nie potrafił wytłumaczyć funkcjonariuszom, dlaczego zniszczył lusterko. Teraz odpowie za zniszczenie mienia.