Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Od czwartku na lubelskim lotnisku samoloty mogą lądować bez konieczności zgłaszania lotu z 48-godzinnym wyprzedzeniem. W Porcie Lotniczym Lublin otwarto stałe przejście graniczne.
- To okno na świat otwarte dzięki powstaniu portu teraz otwiera się jeszcze szerzej. Uruchomienie stałego przejścia granicznego spowoduje, że lotnisko stanie się bardziej atrakcyjne dla linii lotniczych i pasażerów. Mam nadzieję, że będzie to impuls, który przyniesie spodziewane efekty - mówi Wojciech Wilk, wojewoda lubelski.
Do tej pory pogranicznicy na odprawy przyjeżdżali na lotnisko z Lublina. Teraz będą tu przez całą dobę, co nie będzie wymagało zgłoszenia lotu z 48-godzinnym wyprzedzeniem. Dłużej pracują obecnie także opłacani przez Polską Agencję Żeglugi Powietrznej kontrolerzy ruchu lotniczego. Jeszcze niedawno ich czas pracy w porcie wynosił 96 godzin tygodniowo. Teraz ich dyżury trwają codziennie od 6 rano do północy.
Kolejnym krokiem naprzód dla lubelskiego lotniska może być zapowiadane od dłuższego czasu powstanie terminala towarowego. - Prowadzimy w tej sprawie zaawansowane prace. Rozmawiamy z kilkoma zainteresowanymi współpracą partnerami, ale wiążącej umowy jeszcze nie podpisaliśmy - mówi Krzysztof Wójtowicz, prezes Portu Lotniczego Lublin.
Do tej pory pogranicznicy na odprawy przyjeżdżali na lotnisko z Lublina. Teraz będą tu przez całą dobę, co nie będzie wymagało zgłoszenia lotu z 48-godzinnym wyprzedzeniem. Dłużej pracują obecnie także opłacani przez Polską Agencję Żeglugi Powietrznej kontrolerzy ruchu lotniczego. Jeszcze niedawno ich czas pracy w porcie wynosił 96 godzin tygodniowo. Teraz ich dyżury trwają codziennie od 6 rano do północy.
Kolejnym krokiem naprzód dla lubelskiego lotniska może być zapowiadane od dłuższego czasu powstanie terminala towarowego. - Prowadzimy w tej sprawie zaawansowane prace. Rozmawiamy z kilkoma zainteresowanymi współpracą partnerami, ale wiążącej umowy jeszcze nie podpisaliśmy - mówi Krzysztof Wójtowicz, prezes Portu Lotniczego Lublin.
