Wycięli ponad 100 ha lasu, usunęli niewybuchy i przełożyli część instalacji – to bilans tylko kilku ostatnich miesięcy na placu budowy portu lotniczego w Świdniku. Wiosna zapowiada się jeszcze bardziej pracowicie.
W tej chwili na placu budowy trwa usuwanie pozostałości po wyciętych drzewach. Zajmuje się tym firma Wakoz, zaś firma Taylor przekłada kolektor sanitarny. Na terenie przyszłego lotniska jeszcze raz pojawią się też saperzy, by sprawdzić, czy głęboko w ziemi nie zostały jeszcze jakieś niewybuchy. Lada moment stanie też ogrodzenie.
Lotnisko ma być gotowe w 2012 roku.