46-letnia kobieta zabierała biżuterię należącą do pary seniorów i sprzedawała ją w lombardzie.
Sprawa zaczęła się od zgłoszenia, które otrzymała policja ze Świdnika. Dotarła do niej informacja, że w jednym z lombardów znajduje się kobieta, która rozpoznaje zastawioną tam biżuterię. Mówiła, że kosztowności należą do jej rodziców.
– Jak ustalili policjanci, złoto do lombardu wstawiła 46-letnia mieszkanka Świdnika, która pracuje jako opiekunka u rodziców zgłaszającej. Kobieta od 8 lat opiekowała się parą staruszków, pomagając im w domu oraz chodząc po zakupy – informują mundurowi.
Kiedy zajęli się sprawą, na jaw wyszło, że kobieta z domu staruszków ukradła pięć złotych pierścionków. Ich wartość oceniono na 10 tys. złotych.
– 46-latka usłyszała już zarzuty w tej sprawie. Za popełnione czyny grozi jej kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności – dodaje policja.