Wąską ulicą jednokierunkową jedzie autobus i na środku jezdni wypuszcza pasażerów - taki widok, to codzienność na ul. Okulickiego w Świdniku. Mieszkańcy od lat proszą magistrat o interwencję.
Ul. Okulickiego w Świdniku to wąska droga jednokierunkowa. - Tu jest bardzo ciasno. Trudno czasem przecisnąć się między samochodami. Powinni coś z tym w końcu zrobić - narzeka pani Małgorzata, mieszkanka Świdnika.
Największe niebezpieczeństwo stwarza jednak samozwańczy przystanek. Autobusy, które tamtędy jeżdżą, nie mają się gdzie zatrzymać i wypuszczają ludzi na ulicę.
- To niedopuszczalne, żeby tak ludzi prosto pod koła samochodów wyganiać - denerwuje się pani Alicja. - Ludzie często od razu przechodzą na drugą stronę jezdni. Ale nie ma wyjścia, bo prawdziwej zatoki przystankowej tu nie ma. Cud, że jeszcze nie doszło do jakiejś tragedii.
Tym bardziej, że przy tej ulicy mieści się Przedszkole nr 2 i Zespół Szkól nr 1.
- Chociaż dla tych uczniów powinni coś zrobić, bo jest bardzo niebezpiecznie - dodaje pan Waldemar.
Miasto od dawna zapowiada remont całej ulicy i budowę zatok parkingowych. Sprawą ul. Okulickiego zajmują się już radni miejscy. - Wiemy, że miasto chce najpierw zmodernizować całą ulicę, ale jest to, patrząc na kolejne budżety, nierealne - uważa radny Andrzej Gumienniak. - Czy nie można podzielić tej inwestycji i budować po kawałku? Zrobienie co roku zatok na 20 miejsc ruszyłoby inwestycję z miejsca.
Władzom pomysł nie przypadł do gustu. - Nowe miejsca parkingowe przy ul. Okulickiego są oczywiście potrzebne, ale byłbym ostrożny z budowaniem ich teraz. Wolałbym najpierw etapowo zmodernizować całą ulicę - mówi Andrzej Radek, zastępca burmistrza Świdnika. Nie podał jednak terminu inwestycji.
Na alternatywy pomysł wpadł jeden z radnych. - Chodzi o miejsce, gdzie mogłyby się zatrzymywać autobusy, które przywożą ludzi z Lublina. Tam cały czas dochodzi do zagrożenia bezpieczeństwa ruchu. Dlatego warto jednoznacznie wyznaczyć przystanek - uważa radny Mirosław Tarkowski. Jego zdaniem, autobusy mogłyby się zatrzymywać naprzeciwko I Liceum Ogólnokształcącego, gdzie jest niewielka zatoka.