Ten pies zaginął dwa lata temu. Jego właściciele bardzo przeżyli jego odejście. Ale po dwóch latach zdjęcie swojego pupila opiekun zobaczył w internecie. Podczas spotkania Goldi od razu go rozpoznał.
Pies do schroniska w Krzesimowie trafił dwa lata temu. Nie miał szczęścia do adopcji. Nie był dostrzegany w schronisku, ani na imprezach na które był zabierany przez wolontariuszy. Jedna z nich zaczęła umieszczać jego zdjęcie na stronie z ogłoszeniami w internecie. Kilka osób chciało obejrzeć psa, ale ostatecznie nie przyjechało do schroniska. Jak się okazało, na szczęście nie przyjechało, bo kilka dni temu do Krzesimowa przybył człowiek, który również zobaczył ogłoszenie. Okazało się, że to poprzedni właściciel Goldiego.
– Goldi został do niego podrzucony jako szczeniak razem z rodzeństwem – opisują wolontariusze ze Schroniska w Krzesimowie. – Rodzeństwo znalazło nowe domy, a Goldi został, i tak już miało być. Pewnego dnia postanowił zrobić sobie spacer po okolicy, został do tego zachęcony przez psiego kolegę. Niestety, Goldi nie wrócił do domu. Właściciele długo szukali chłopaka, jednak zostali wprowadzeni w błąd przez sąsiadów, którzy twierdzili, że Goldi został zastrzelony przez myśliwych polujących w okolicy. Tymczasem pies został odłowiony przez pracowników naszego schroniska – dodają.
W ogrodzie swojego domu opiekun postawił nawet pamiątkowy kamień dla psiaka, a jego rodzina bardzo przeżyła jego odejście.
– Dziś Goldi ogląda telewizję z kochającą rodziną. W poniedziałek odjechał i wrócił do domu. Poznał swojego pana od razu. Z radością wsiadł do samochodu (...), uśmiechnął się na pożegnanie, a nam łezka zakręciła się w oku – piszą wolontariusze schroniska na swojej stronie na Facebooku.