Zbigniew C. nie wyciągnął wniosków z przyłapania go na oszukiwaniu mieszkańców Świdnika. Dalej naciągał ludzi. Po kolejnej wpadce został aresztowany.
- Wybierał starszych ludzi, którym przedstawiał się, jako pracownik działu windykacyjnego spółdzielni mieszkaniowej - mówi Magdalena Szczepanowska, z policji w Świdniku. - Nie tylko inkasował rzekome zaległości czynszowe ale również przy okazji kradł drobne przedmioty.
Zbigniew C., usłyszał zarzuty po czym wyszedł na wolność. Prokurator zastosował wobec oszusta dozór policji. Mężczyzna znowu zaczął chodzić po mieszkaniach. Tym razem twierdził, że zbiera pieniądze na operację kolegi. Oszukał co najmniej 5 osób. Nikogo już nie naciągnie, bo wczoraj został aresztowany.