Dzisiejsze rozmowy związkowców z "Sierpnia 80" z zarządem PZL-Świdnik nie doprowadziły do porozumienia i przerwania strajku.
Strajk w PZL-Świdnik trwa od środy. Zorganizował go Wolny Związek Zawodowy "Sierpień 80”, który żąda 15 procentowych podwyżek. Ci, którzy zdecydowali się przystąpić do protestu nie przebierali się w ubrania robocze i nie uruchamiali maszyn.
Gromadzili się w małych grupkach na swoich wydziałach. Pierwszego dnia do strajku, zdaniem związkowców, przystąpiło ok. 600 osób z pierwszej zmiany. Drugiego dnia już znacznie więcej, 80 proc. pracowników z pierwszej zmiany.
Od lutego 2010 roku PZL Świdnik jest w rękach włosko-brytyjskiej AgustyWestland. Zarzad informuje, że spółka wywiązała się ze wszystkich zobowiązań płacowych wobec pracowników. Ale zapewnia też, że jest gotowy do negocjacji i porozumienia.