W piątek, przed godziną 8. nieopodal bramy wjazdowej do PZL-Świdnik zaparkował krwiobus lubelskiego RCKiK. Punktualnie o 8 rozpoczęła się zbiórka krwi.
– Tak, oddaję krew. Uważam, że tak po prostu trzeba – mówi pani Małgorzata Pastusiak ze Świdnika. I dodaje: – Warto pomagać innym, zwłaszcza potrzebującym, a poza tym wierzę, że dobro powraca.
– Pani Małgorzata jest bardzo aktywna. Oddała już łącznie ponad trzy litry krwi – podkreśla Joanna Kwiatuszewska z RCKiK. – Dziś zgłosiło się do na piętnastu krwiodawców, od 13 pobraliśmy łącznie blisko 6 litrów krwi.