Kuria lubelska i KUL wspólnie potępiają wystąpienia ks. prof. Tadeusza Guza. Duchowny ostatnio mówił o pandemii.
Wykładowca katolickiej (w filii w Stalowej Woli) uczelni w przeszłości krytykował ekologów czy mówił o mordach rytualnych popełnianych przez Żydów. Ostatnio jednak ks. prof. Tadeusz Guz na nagraniach na YouTube mówi o pandemii. Zresztą już wcześniej np. na antenie TV Trwam dzielił się swoimi przemyśleniami: „ Msza święta nie jest miejscem, przestrzenią i czasem rozprzestrzeniania wirusów, tylko przychodzenia Pana Boga”.
Teraz jednak wypowiada się ostrzej i ksiądz np. szczepienia porównuje do zbrodni nazistów, i uważa że rząd, wprowadzając limity wiernych w kościołach, współpracuje z diabłem. „Zakazami, do których państwo nie ma prawa, kompletnie się nie przejmujcie. Róbcie to, do czego Bóg was powołuje, a jak was zapytają jakieś służby, dlaczego pracujecie, skoro jest zakaz, to powiedzcie: bo my pracujemy dla Boga, a nie dla diabła jak wy” – mówił.
Właśnie na takie słowa zareagowała lubelska kuria i KUL. Wydały wspólne oświadczenie, w którym jasno jest zaznaczone, że są to wyłącznie opinie, z którymi nie zgadza się ani lubelski arcybiskup ani rektor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II.
„Zgodnie z nauczaniem społecznym Kościoła obowiązkiem każdego obywatela jest przestrzeganie przepisów państwowych, które mają na celu dobro wspólne.” – napisano.
Dodatkowo autorzy oświadczenie podkreślają, że wykorzystywanie autorytetu kapłana oraz profesora do promowania „postaw stanowiących zagrożenie dla życia i zdrowia w obliczu pandemii koronawirusa” jest nadużyciem. Należy je traktować jako naganne oraz skrajnie nieodpowiedzialne.
„Osoby zachęcające do zachowań zagrażających życiu i zdrowiu, a tym samym sprzecznych z piątym przykazaniem Dekalogu, nie reprezentują świata akademickiego, ani tym bardziej Kościoła.” – czytamy.