Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Kiedy zaczynała się pandemia, gotowali jedzenie dla medyków pracujących w szpitalach. Teraz lubelscy restauratorzy szykują jedzenie dla uchodźców z Ukrainy. I można im w tym pomóc, wykupując tzw. „zawieszone obiady”.
Najpierw dowozili jedzenie medykom walczącym z koronawirusem. Teraz wolontariusze lubelskiej akcji „Wzywamy posiłki” umówili się, żeby wspólnie oddać krew, której w ostatnim czasie szczególnie potrzeba.
Od tygodnia obiady z lubelskich restauracji trafiają do placówek medycznych w Lublinie i Łęcznej. – Nie ja to wymyśliłam – podkreśla Justyna, gdy w końcu udaje jej się znaleźć chwilę na rozmowę. Odsyłają mnie do niej nawet ci, którzy przez ostatnie dni robią więcej dla innych, niż dla siebie. – Z Justyną Domaszewicz gadaj. Ona prężniej działa – stwierdza Bartek