Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Na plaży ręcznik przy ręczniku, w wodzie tłum, kolejki po jedzenie i picie. Nad popularnymi jeziorami w naszym regionie to wakacyjny standard, ale czy w czasie epidemii koronawirusa taki standard jest bezpieczny?
Ani chwili nie wahał się sierżant sztabowyTomasz Podgórniak, gdy skierowany na interwencję domową, znalazł pod wskazanym adresem leżącego na podłodze mężczyznę. Policjant natychmiast podjął reanimację i to uratowało samotnie mieszkającemu 77-latkowi życie.
40-latek zmarł, a jego o 4 lata starszy znajomy trafił do szpitala. Dwaj mężczyźni zostali znalezieni wczoraj na ul. Tumidajskiego. Obok nich leżały butelki po alkoholu i opakowania po lekach
44-latka miała w organizmie ponad 2 promile alkoholu i opiekowała się dwójką dzieci. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie kobieta może spędzić nawet do 5 lat za kratkami.
Policjanci już się szkolą, bo to głównie oni będą zajmować się nietrzeźwymi, którzy teraz trafiają do Ośrodka dla Osób Nietrzeźwych. Miejska placówka jest droga w utrzymaniu i od 31 października przestanie istnieć. Co ciekawe, zyskają na tym trzeźwiejący. Policja chce mniej za taki pobyt niż miasto
Miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie i razem z 4-letnią córką chwiejnym krokiem szedł w stronę Jeziora Białego przy Okunince (pow. włodawski). Nieodpowiedzialny ojciec będzie się musiał tłumaczyć ze swojego zachowania w Sądzie Rodzinnym.
Ponad 3 promile alkoholu miał w organizmie 49-latek zatrzymany wczoraj w Puławach. Mężczyzna przyjechał do sklepu oferującego dania gotowe, aby zamówić sobie rosół.
Policjant z jednego z lubelskich komisariatów prowadził samochód po pijanemu. Został zatrzymany przez innych kierowców. To już drugie takie zdarzenie w tym miesiącu.
Ponad promil alkoholu w organizmie miał 55-latek, który w poniedziałek w Skowieszynku stracił panowanie nad samochodem, uderzył w barierę, wypadł z drogi i spadł do wąwozu. Równie pijany był jego pasażer. Obydwaj doznali poważnych obrażeń ciała.
Skrajną nieodpowiedzialnością "wykazał się" 41-letni mieszkaniec gm. Konstantynów (pow. bialski). Mężczyzna nie nauczony błędami przeszłości i zasądzonym dożywotnim zakazem prowadzenia pojazdów ponownie wsiadł za kierownicę auta po pijanemu. Badanie pokazało, że miał aż 3.6 promila alkoholu w organizmie
50-letni rowerzysta wjechał wprost pod nadjeżdżające auto. Jak się okazało, mężczyzna był nietrzeźwy. Jego obrażenia były na tyle poważne, że następnego dnia zmarł w szpitalu.
28-letni mieszkaniec Radzynia Podlaskiego ukradł alkohol wart w sumie niemal 2.5 tys. zł. Jak tłumaczył policjantom, zrobił to, "bo stracił pracę"
Kiedy policjanci zatrzymali do kontroli drogowej 36-latkę, ta "wydmuchała" im niemal 3 promile alkoholu. Co więcej, kobieta przewoziła pasażera - swojego 7-letniego syna.
Policjant z lubelskiej komendy wojewódzkiej odpowie za prowadzenie samochodu po pijanemu. Wpadł w sobotę po tym, jak spowodował stłuczkę na parkingu. Niebawem ma pożegnać się ze służbą.
Za kierowanie po pijanemu odpowie 44-letni mieszkaniec Łukowa. Jechał swoim volvo mając ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Jak się okazał w takim stanie przyjechał do szpitala na leczenie odwykowe.
Wandala, który uszkodził tablicę z rozkładem jazdy, wypatrzył dyżurny miejskiego monitoringu. Niewiele dalej mężczyzna został zatrzymany przez Straż Miejską
43-latek pozostawił na ruchliwej drodze swoje płonące auto. Kiedy świadkowie zdarzenia pomogli mu się z niego wydostać i zaczęli gasić samochód, mężczyzna uciekł. Jak się okazało, miał 3.5 promila alkoholu we krwi.
Policjanci zatrzymali 68-latkę Lublina. Kobieta w mieszkaniu przechowywała ponad 100 litrów nielegalnego alkoholu oraz kilkadziesiąt paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy.
Kompletnie pijany 34-latek zadzwonił na policję w Bełżycach (pow. lubelski), bo chciał zgłosić pobicie. Jako winowajcę wskazał swojego szwagra. Alkohol jednak na tyle zamroczył jego umysł, że cały misterny plan runął jak domek z kart. Mężczyzna trafił do zakładu karnego.
1,5 promila alkoholu wystarczyło, żeby 51-letni były już lekarz z chełmskiego pogotowia ratunkowego rzucił się do bicia kolegów po fachu.
37-letni mieszkaniec gminy Międzyrzec Podlaski będzie odpowiadać przed sądem za to, że pijany jechał ciągnikiem rolniczym. Alkohol to jednak nie jedyny problem tego mężczyzny.
Policjanci z Włodawy zatrzymali trzech mężczyzn, którzy ukrywali się przed organami ścigania. Jeden z nich, 22-latek z gm. Stary Brus, spędzi w więzieniu aż 4 lata.
23-letni kierowca nie będzie dobrze wspominał swojej ostatniej podróży samochodem. Mężczyzna prowadził "na podwójnym gazie" i wjechał znak drogowy "Stop". Potem chciał uciec, ale kilka kilometrów dalej zatrzymali go policjanci.
Miał niemal 2 promile alkoholu w organizmie, a i tak wsiadł na motocykl i ruszył. 25-latek będzie miał jednak nauczkę na przyszłość, bo jazdę zakończył czołowym zderzeniem z drzewem.
Miał blisko 2 promile alkoholu miał w organizmie, a wybrał się na zakupy. Jadącego „wężykiem” przez Strachosław (powiat chełmski) 28-latka wypatrzył strażak. Choć był po służbie, zajechał mu drogę prywatnym autem i zabrał kluczyki. Teraz za wzorową postawę może się spodziewać nagrody od swego komendanta, zaś pijanego kierowcę czeka rozprawa w sądzie.