Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
To historia, jakich niestety było wiele. Kolejna kobieta dała się uwieść i omamić poznanemu przez internet mężczyźnie. Straciła nie tylko zaufanie, ale również pieniądze. Po podobnych sytuacjach z udziałem „amerykańskich żołnierzy”, teraz oszustem był „żołnierz niemiecki”.
Podawał się za amerykańskiego żołnierza i tygodniami zdobywał zaufanie 60-latki. Pewnego dnia poprosił o przelew. Wtedy kontakt się urwał.
Policjanci z Biłgoraja i Lublina zatrzymali mężczyznę, który odbierał pieniądze od ofiar przestępców. Stosowali metodę „na wypadek” i „na policjanta”.
Kradzieżą pieniędzy i biżuterii zakończyła się wizyta nieznanego mężczyzny w mieszkaniu 82-letniej chełmianki.
Funkcjonariusze zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej, długo odczytywali listę zarzutów 46-letniemu oszustowi-recydywiście z gminy Wilkołaz (powiat kraśnicki).
Zaledwie po kilkudniowej "internetowej znajomości" obiecał mieszkance Łukowa przesyłkę z pieniędzmi. Miał też już kupić jej pierścionek zaręczynowy. Obiecywał wspólną przyszłość. Prawda o "okrętowym mechaniku inżynierze" okazała się zupełnie inna.
Policja stale ostrzega przed oszustami, którzy stale wykorzystują te same, sprawdzone metody działania. Mundurowi policzyli, ile pieniędzy w 2021 r. stracili mieszkańcy województwa lubelskiego.
Nie ma ani pieniędzy ani koparko-ładowarki, za którą już w części zapłacił. Oszukany 27-latek z gminy Łabunie (powiat zamojski), stracił 4 tysiące euro.
33-latek z Krakowa został w piątek tymczasowo aresztowany. Z ustaleń policjantów wynika, że mężczyzna brał udział w dwóch oszustwach metodą na policjanta. Zatrzymanemu grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
Puławska policja przygotowała portret pamięciowy mężczyzny, który 19 lipca, podając się za pracownika gazowni, wyłudził od jednej z mieszkanek Puław pieniądze. Przekonał swoją ofiarę do montażu nowego "czujnika gazu".
Kolejne próby wyłudzenia pieniędzy metodą „na policjanta" pojawiają się na terenie powiatu kraśnickiego. Oszuści próbowali naciągnąć starsze osoby.
Przyleciał do Polski z Włoch i miał odebrać pieniądze od 55-letniej mieszkanki gminy Ulhówek (powiat tomaszowski), która uwierzyła w darowiznę od seniorki z USA. Policjanci zatrzymali na gorącym uczynku 36-letniego obywatela Nigerii. Mężczyzna usłyszał już zarzuty i został tymczasowo aresztowany.
- Perfidia polega na tym, że jeśli nawet jesteśmy ostrożni, dzwoniący „policjant” proponuje, żeby zadzwonić na 112 lub 997 w celu weryfikacji - jeden z naszych Czytelników dokładnie opowiada, jak działają oszuści. Jeden z nich zadzwonił do babci pana Krzysztofa.
Zadzwonił i podał się za policjanta. Tak omotał 65-latkę, że wzięła kredyt i przelała pieniądze na jego konto. Mało brakowało, a kobieta musiałaby spłacać 50 tysięcy złotych pożyczki wyłudzonej przez sprytnego oszusta. W ostatniej chwili transakcję zablokowali chełmscy policjanci.
Osiem miesięcy pracował na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w Chełmie 40-latek z Lublina. Bez dyplomu i prawa jazdy nie tylko jeździł szpitalną karetką, ale udawał ratownika medycznego chełmskiego szpitala tak skutecznie, że jego przełożeni z administracji nie mogli się go wprost nachwalić. Oszusta zatrzymali pod szpitalem policjanci. Mężczyzna, już przebrany, chciał rozpocząc kolejny dyżur. Zamiast tego trafił przed sąd za oszustwo, a ten orzekł dozór.
19-latek z Biłgoraja nie mógł doczekać się wymarzonej konsoli, by spróbować najnowszych gier. Gdy w końcu przesyłka nadeszła, zamiast radości było rozczarowanie i złość.
To 16-latek brał udział w oszustwie „na policjanta”, w którym starsza pani wyrzuciła przez okno sporą gotówkę. Nastolatek został zatrzymany w Krakowie.
„Policjant” i „prokurator” kazali starszej kobiecie wyrzucić przez okno wszystkie oszczędności. To już kolejny w Lublinie przypadek, kiedy oszuści używają takiej metody.
Większość pokrzywdzonych na szczęście wykazała się czujnością. Niestety w jednym przypadku mieszkanka gminy Jastków uwierzyła w historię o wypadku spowodowanym przez bliskiego i przekazała przestępcom 15 tys. złotych
18-latek z Chełma odpowie za serię oszustw. Młody człowiek publikował w sieci ogłoszenia o sprzedaży konsoli do gier i telefonów komórkowych. Po otrzymaniu pieniędzy od kupujących nie wysyłał zamówionego sprzętu.
Przez pijanego mieszkańca gminy Kazimierz Dolny, kilka osób niepotrzebnie poddano kwarantannie. Mężczyzna oznajmił wezwanej do niego załodze karetki pogotowia, że jest nosicielem koronawirusa. Kłamał. Badanie wykazało, że jest zdrowy.
95–letnia mieszkanka Lublina straciła 7 tys. Zadzwoniła do niej kobieta z informacją, że jej wnuczka spowodowała wypadek, a odpowiedzialności może uniknąć wpłacając określoną kwotę pieniędzy.
60-latka z Lublina poznała w internecie mężczyznę podającego się za „lekarza bez granic z ONZ”. Mężczyzna zdobył zaufanie kobiety i przez dwa lata pożyczał od niej pieniądze. Wyłudził w sumie 50 tys. złotych.
41-letni mieszkaniec Lublina trafił w końcu za kraty. Poszukiwanego za oszustwo mężczyznę zauważył jeden z lubelskich kryminalnych.
33-letni Słoweniec udawał lekarza z Węgier. Oszukał 88-latka z Łukowa