Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Tylko jedna firma została w grze o miejskie zlecenie na projekt nowego stadionu żużlowego. Wnioski dwóch innych pracowni zostały odrzucone przez Ratusz. Obiekt mający służyć nie tylko żużlowcom miałby powstać w dolinie rzeki Bystrzycy.
Mimo kapryśnej pogody, frekwencja na otwarciu nowego stadionu piłkarskiego w Gołębiu (gm. Puławy) dopisała. Miejscowego Hetmana, który po 12 latach rozłąki, wrócił do domu, dopingowało kilkuset kibiców. Piłkarze zagrali jak z nut pokonując gości z Kowali aż 10 do 0.
Zbudowany za blisko 5 mln zł kameralny stadion w Gołębiu już w sobotę, 4 czerwca, zostanie oficjalnie otwarty. Tego dnia odbędzie się pierwszy mecz drużyny Hetmana na swoim obiekcie. Gmina zaplanowała również niespodzianki dla mieszkańców.
Na dwa lata więzienia skazany został 28-latek, który uderzył mężczyznę podczas meczu na Arenie Lublin. Dwa dni po zdarzeniu raniony zmarł.
Ta koncepcja nie jest zgodna z umową – tak ujawnioną przez Ratusz wizję nowego stadionu żużlowego ocenia Fundacja Wolności. Urząd odpiera jej zarzuty. – Nie było podstaw do naliczania kar umownych – zapewniają władze miasta.
Trzy firmy chcą projektować dla miasta nowy stadion żużlowy na części terenu po klubie jeździeckim. Projekt powinien być gotowy w półtora roku od zawarcia umowy z firmą, która wygra kontrakt. Sama budowa może trwać ponad dwa lata.
Nowy stadion piłkarski otrzymał pozytywne opinie sanepidu i straży pożarnej. Uwag nie zgłosił także inspektorat nadzoru. Obiekt warty prawie 5 mln zł czeka jeszcze na zgodę Lubelskiego Związku Piłki Nożnej oraz zaplanowane w kwietniu zabiegi pielęgnacyjne murawy
27–metrowe słupy oświetleniowe stanęły właśnie na modernizowanym stadionie. Cały czas trwają jeszcze prace przy trybunie i hali sportowej.
Autorski przegląd wydarzeń tygodnia.
Najwyższa Izba Kontroli krytykuje miejskie plany budowy stadionu żużlowego w dolinie Bystrzycy. Mimo to Ratusz nadal przekonuje, że to właściwe miejsce na taki obiekt.
Niemal 6,6 mln zł zarobiło miasto sprzedając jednemu z deweloperów działkę przy al. Długosza. Pieniądze z transakcji miały zostać przeznaczone na remont stadionu Lublinianki. Większość pieniędzy została już wydana. Czy na stadion?
– Udostępniamy murawę zawodnikom klubu do treningów – zapowiada prezydent Michał Litwiniuk (PO). Tymczasem, przebudowa miejskiego stadionu jeszcze trwa.
Decyzja o zamknięciu puławskiego Parku Wodnego na cały dzień z powodu meczu na pobliskim stadionie spotkała się z niezadowoleniem mieszkańców. Dyrektor MOSiR-u zapowiada, że następnym razem takich ograniczeń stosować nie będzie.
Na nowej murawie miejskiego stadionu rozegrano już pierwsze mecze. Przed sezonem była w opłakanym stanie, ale odpowiednie zabiegi przywróciły jej witalność. Jednak, kibice pytają o to, kiedy będą mogli oglądać rozgrywki na trybunach.
Blisko 30 zapytań skierowali do urzędników wykonawcy zainteresowani przetargiem na trzeci etap przebudowy miejskiego stadionu. Na wniosek oferentów, samorząd wydłużył termin składania ofert.
Do końca miesiąca można zgłaszać uwagi do wskazanej przez władze miasta lokalizacji nowego stadionu żużlowego. Urzędnicy proponują, by powstał on w dolinie Bystrzycy, na części terenów zajmowanych do niedawna przez Lubelski Klub Jeździecki.
Jest już długo wyczekiwany przez środowisko sportowe przetarg na trzeci etap przebudowy miejskiego stadionu. W ramach inwestycji powstanie zadaszona trybuna i hala sportowa. Efekty zobaczymy za rok.
Miejscy radni zmienili wczoraj plan zagospodarowania okolic Al. Zygmuntowskich i al. Piłsudskiego. Chodzi m.in. o obszar, na którym znajduje się dziś stadion żużlowy. Co może powstać w jego miejscu, jeżeli rzeczywiście żużel przeniesie się na nowy obiekt?
Do głębokiej szuflady może trafić plan przebudowy stadionu Lublinianki. Projekt jest już gotowy, niedawno wydana została nowa zgoda środowiskowa, a wkrótce będzie też pozwolenie na budowę, na którą... nie ma pieniędzy.
Ministerstwo utrzymało 10 mln zł dofinansowania na przebudowę stadionu miejskiego. Jeszcze w styczniu sprawa stała pod znakiem zapytania. Teraz resort analizuje przesłane przez samorząd dokumenty.
Samorząd potrącił kilkaset tysięcy złotych firmie odpowiedzialnej za położenie murawy na bialskim stadionie. Ostatnio, o jej fatalnym stanie alarmowali radni Białej Samorządowej.
Na obecnym etapie walki z pandemią nie rozważamy zmian w tym zakresie ze względów epidemicznych - przekazały PAP resorty kultury, dziedzictwa narodowego oraz sportu w odpowiedzi na pytanie, czy wobec luzowania niektórych obostrzeń epidemicznych możliwy jest powrót kibiców na stadiony piłkarskie.
Popularny parking przy stadionie Arena Lublin nie będzie już ogólnodostępny – zapowiada Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, który zarządza tym terenem. Wyjaśnia, że plac jest intensywnie wykorzystywany przez kierowców, co oznacza dla spółki dodatkowe koszty. Dlatego mają tutaj stanąć szlabany.
Projekt przebudowy stadionu miał być gotowy w czerwcu ubiegłego roku. Wynikało to z umowy z biurem projektowym Arch–Dom. Ale w międzyczasie te terminy przedłużano. Dzisiaj, stanęło na tym, że projektant ma czas do końca marca. Sprawie zaczęła przyglądać się lubelska Fundacja Wolności.
Nowa koncepcja odbudowy stadionu jest już gotowa. Ale miasto pokaże projekt w styczniu.