Nowy stadion piłkarski otrzymał pozytywne opinie sanepidu i straży pożarnej. Uwag nie zgłosił także inspektorat nadzoru. Obiekt warty prawie 5 mln zł czeka jeszcze na zgodę Lubelskiego Związku Piłki Nożnej oraz zaplanowane w kwietniu zabiegi pielęgnacyjne murawy
Mieszkańcy liczącego ponad 2,2 tys. mieszkańców Gołębia mają powody do zadowolenia. Rozpoczęta przed dwoma laty budowa kameralnego stadionu Hetmana dobiegła końca. Inwestor, Gmina Puławy, jest już na ostatniej prostej przed oddaniem go do użytku.
– Posiadamy pozytywne opinie straży pożarnej i sanepidu. Żadnych uwag nie zgłosił także Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego, więc obiekt w zeszłym tygodniu zgłosiliśmy do Lubelskiego Związku Piłki Nożnej – mówi Anna Wadas, kierownik Wydziału Inwestycji i Funduszy Zewnętrznych.
Związek zapewnia, że wniosek rozpatrzy niezwłocznie, ale pod warunkiem pewności, co do tego, że stadion został dopuszczony do użytkowania. – My możemy wybrać się do Gołębia w ciągu jednego dnia, obejrzeć stadion, a następnego dnia podpisać protokół. Z naszej strony na pewno nie będzie żadnych opóźnień – zapewnia Leszek Wójcik z Wydziału Gier wojewódzkiego związku.
Warunki są dwa. Obiekt musi być odebrany, a murawa przygotowana tak, jak do meczu, czyli z rozrysowanymi liniami. Pierwszy z warunków zostanie spełniony w ciągu najbliższych dni. Czas na składanie uwag przez inspektorat nadzoru mija w piątek. – Po tym terminie będziemy mogli uznać, że nadzór wyraża tzw. milczącą zgodę – precyzuje kierownik Wadas.
Niestety, spełnienie drugiego z warunków może zająć więcej czasu. Samo naniesienie linii na płytę boiska nie stanowi problemu, ale stan przygotowania trawy nie jest jeszcze optymalny. Dlatego w połowie kwietnia gmina planuje jej wertykulację oraz piaskowanie. W związku z tym, mimo ukończony prac budowlanych, data pierwszego meczu w Gołębiu nie jest znana. Niewykluczone, że kibice, na nowych, czerwono-żółto-niebieskich krzesełkach, pojawią się dopiero za miesiąc.
Stadion w Gołębiu to pierwszy, nowy, pełnowymiarowy obiekt piłkarski na mapie Lubelszczyzny licząc od jesieni 2014 roku, kiedy otwarta została Arena Lublin. Za jego budowę odpowiadała firma Tel-Bruk. Inwestycja nie była droga. Zamknęła się w kwocie zawartej na umowie, czyli niecałych 4,9 mln zł. Do tego trzeba doliczyć prawie 32 tys. zł za dokumentację oraz blisko 59 tys. zł za nadzór. Odjąć można natomiast dotację od ministra sportu: 1,6 mln zł.
W ramach zadania, powstała niezadaszona trybuna na 512 miejsc, nowa ulica dojazdowa z chodnikiem, oświetlony parking, płyta główna z odwodnieniem, cztery maszty oświetleniowe z halogenowymi reflektorami, elektroniczna tablica wyników, a także budynek zaplecza z szatniami, małą salą konferencyjną, pokojem sędziów, toaletami i pomieszczeniem gospodarczym. Meble, szafki oraz inne elementy wyposażenia mają pojawić się w ciągu kolejnych miesięcy. Na ich zakup Gołąb przeznaczył 14,5 tys. zł z funduszu sołeckiego. Resztę dołożyć ma gmina.