Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Jest do wykonania praca, za którą nikt ani grosza nie zapłaci. Chętnych do jej podjęcia szuka miasto Zamość. Potrzebuje wolontariuszy gotowych zaangażować się przy organizacji tegorocznej edycji Festiwalu Teatru Polskiego Radia i Teatru Telewizji Polskiej „Dwa Teatry”.
Pięć wolontariackich projektów dofinansuje Cemex w Chełmie. Każdy z nich otrzyma do 5 tysięcy złotych w ramach najnowszej edycji konkursu „Budujemy Przyszłość”.
Zwierzaków jest ok. 200, etatowych pracowników kilkoro. Mają wsparcie mniej więcej 20 wolontariuszy. Aby psom i kotom z zamojskiego schroniska żyło się lepiej, należałoby liczbę rąk do pracy zwielokrotnić. Chętni mogą się zgłaszać. Będą bardzo mile widziani.
Najtrudniejsze było ich przekonać, że muszą jechać dalej, bo wojna wcale nie skończy się za kilka dni. I sprawić, żeby uwierzyli, że gdzieś daleko od Ukrainy będą nie tylko bezpieczni, ale dostaną schronienie i znajdą pracę. Bo wszyscy chcieli od razu na siebie zarabiać – tak swój okres działalności w ośrodku recepcyjnym wspomina 21-letni student finansów Akademii Zamojskiej, Ukrainiec.
Gdzie nie spojrzeć, to podwyżka. A jednak mimo tego, że codzienne życie kosztuje nas coraz więcej, to mieszkańcy regionu hojniej niż dotychczas wsparli Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Rekord padł i w Zamościu, i w Biłgoraju i w Hrubieszowie, i w Tomaszowie Lubelskim, ale także np. w niewielkim Suścu.
Jeśli nawet ktoś bez serca wybrał się dzisiaj na zakupy do zamojskiej Galerii Twierdza, to wychodził z niej z co najmniej jednym, jeśli nie dwoma lub trzema. W tym centrum handlowym, już tradycyjnie również zagrała Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy.
W Puławach charytatywne wydarzenia związane z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy ruszyły już w sobotę. Tego dnia odbyły się licytacje gadżetów, voucherów i dzieł sztuki. Dzisiaj orkiestrowych atrakcji również nie zabraknie. O rana w całym mieście można spotkać wolontariuszy z kolorowymi puszkami 31. finału.
To okazja do wręczenia nagród, wyróżnień i do szczerych podziękowań wszystkim, którzy włączają się w pomoc innym ludziom. W Lublinie odbyła się – już po raz 10. - Gala Wolontariatu Caritas.
Chwila wytchnienia dla pacjentów i ich rodziców, a poza tym miły podarunek. Do dzieci chorujących na nowotwory krwi i inne poważne choroby trafiły wczoraj czapki własnoręcznie robione przez wolontariuszy fundacji Ronalda McDonalda.
Kolejny finał akcji zainicjowanej przez Jurka Owsiaka już niebawem. W Młodzieżowym Domu Kultury im. Kornela Makuszyńskiego w Zamościu, zawiązał się sztab Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. I już czeka na zgłoszenia wolontariuszy.
Uczestniczki 5. edycji The Voice Kids – Lena Tylus i Julka Bieniek a także reprezentantka Polski na Eurowizji Junior Ala Tracz wystąpią jutro w Lublinie, podczas Studniówki Szlachetnej Paczki.
Wielkimi krokami zbliżają się dwie duże letnie imprezy Warsztatów Kultury: Carnaval Sztukmistrzów (28-31 lipca) oraz Jarmark Jagielloński (19-21 sierpnia). Z tej okazji instytucja ogłasza nabór wolontariuszy do pomocy przy organizacji wydarzeń.
Jeżdżą tylko w konkretne miejsca. W przyszłym tygodniu wolontariusze z Tomaszowa Lubelskiego wybiorą się do ukraińskiej wioski Zahal'tsi, położonej za Buczą i Borodzianką, zapomnianej, bo dotąd żadna pomoc tam nie dotarła. Jeszcze zbierają dary i pieniądze. Można ich wesprzeć.
Nasza przygoda zbliża się do końca – przyznają organizatorzy największego, spontanicznego, centrum pomocy uchodźcom na Lubelszczyźnie. Z parkingu przy S17 w Markuszowie wkrótce zniknie większość stoisk z bezpłatną żywnością, odzieżą, lekami i gorącymi napojami. W środę odbył się tutaj pożegnalny festyn.
Wpisać sobie w CV takie doświadczenie zawodowe, to nie byle co. Poznanie od podszewki dużej imprezy też jest cenne. Bo wolontariusze poszukiwani do pracy podczas XXI Festiwalu Polskiego Radia i Teatru Polskiej Telewizji „Dwa Teatry – Zamość 2022” pieniędzy nie dostaną.
To nie był pierwszy transport i na pewno nie ostatni. Ale konwój z darami dla Ukrainy, który w sobotę dotarł z Francji do Zamościa był wyjątkowy. Wartość przekazanej pomocy to ok. 200 tys. euro.
To nie to, co w pierwszych tygodniach wojny. Jest zdecydowanie mniej uchodźców, ale też mniej organizacji niosących im pomoc. Niezmiennie, od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę, tuż za przejściem Hrebenne-Rawa Ruska, stoi Namiot Nadziei i Miłosierdzia, zorganizowany tu z inicjatywy organizacji katolickiej Rycerze Kolumba.
Ta praca może być potrzebna, niestety, jeszcze długo. Gdy tylko Rosja napadła na Ukrainę, spontanicznie rzucili się do organizowania pomocy dla tych, którzy schronią się u nas przed wojną. Wolontariusze podsumowali miesiąc swojej pracy.
Kilkanaścioro młodych ludzi, sześć busów wypełnionych po brzegi m.in. lekami, ale też artykułami dla niemowląt – taki konwój, po przejechaniu blisko 2 tysięcy kilometrów dotarł w sobotę wieczorem z miasta Lyon we Francji do Zamościa.
Nie ma w gminie Zamość sołectwa, które nie włączyłoby się w akcję zbiórki darów dla uchodźców. Wszystko, co dotąd zebrano, jest teraz magazynowane w jednym miejscu. Ale nie na długo. Do siedziby OSP w Mokrem mogą zgłaszać się wszyscy mieszkańcy, którzy w swoich domach przyjęli ukraińskie rodziny. Dary są tam wydawane bez zbędnych formalności.
Ja tylko chciałam pomóc, a zostałam potraktowana tak, że szkoda słów. Pracownice GOPS z policją przyjechały do mojego domu, aby zabrać kobiety i dzieci z Ukrainy, którym dałam schronienie – mówi mieszkanka Starego Zamościa. W opiece społecznej zapewniono nas, że interwencja odbyła się na wyraźną prośbę uchodźczyń.
Uciekła z Ukrainy z jednym plecakiem. Przez granicę dotarła do Hrubieszowa, stąd wolontariusze zabrali ją do Lublina. Ola Lebedenko w drugiej części swojego pamiętnika opowiada, jak noc spędzona wśród innych uchodźców, tuż przed dalszą podróżą do Wrocławia, w nieznane odmieniła jej życie.
Myślała, że plecak na plecach, paszport w garści, podróż bez mapy i celu to wolność. Teraz już wie, że tak wygląda droga człowieka, który ucieka przed wojną. Ola, Ukrainka poznana w ośrodku recepcyjnym w Hrubieszowie zgodziła się podzielić nami swoją historią. Poniżej pierwsza część jej „pamiętnika” z uchodźctwa. Ukrainka obiecuje, że przyśle też kolejne relacje ze swojej podróży przez Polskę.
To była najcięższa noc jeśli chodzi o wsparcie naszych sąsiadów z Ukrainy. Przyjęliśmy w Zamościu kilkaset osób, z czego ponad 100 było w tym punkcie – mówi w zamieszczonym w internecie filmie prezydent Zamościa Andrzej Wnuk, stojąc przy zorganizowanym przy Krytej Pływalni na ul. Zamoyskiego, w sąsiedztwie obwodnicy, miejscu odpoczynku dla uciekających z Ukrainy.
Zbiórka na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Wolontariuszy z puszkami akcji można było spotkać m.in. w Puławach, Kazimierzu Dolnym i Nałęczowie. Wszyscy mówią zgodnie - warto pomagać.