Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Niemiła sytuacja spotkała naszego Czytelnika, którego nie wpuszczono do ośrodka Słoneczny Wrotków z powodu przekroczenia limitu użytkowników. Nie powinno to go spotkać, bo jest zaszczepiony i nie wlicza się do limitów. MOSiR bije się w piersi
Nie było czym oddychać – opowiada jeden z naszych Czytelników, który w poniedziałek zatrzasnął się w windzie. Pracownicy zakładu dźwigowego zalecają w takiej sytuacji spokój i cierpliwość. Pomoc najczęściej dociera w ciągu 20 minut.
Klimatyzatory lokali usługowych na parterze bloku przy ul. Fulmana przeszkadzają trzem mieszkańcom wyższych pięter. Pozostali się nie skarżą. Ci, którzy narzekają na hałas i drgania, skierowali sprawę do sądu
Na fatalny stan ul. Węglinek skarży się nam jedna z Czytelniczek, która chodzi tu na spacery. Miasto przyznaje, że można tu liczyć najwyżej na doraźne naprawy drogi
Niemal każdego ranka ustawiają się długie kolejki osób czekających na rejestrację samochodu w Wydziale Komunikacji Starostwa Powiatowego w Lubartowie. Ludzie skarżą się na chaos, a nie pomaga też testowy system „zamów kolejkę”
Nasz Czytelnik zrezygnował z zaleconych mu zabiegów rehabilitacyjnych, bo jak mówi, w Centrum Rehabilitacji, z którego usług chciał skorzystać, panował zbyt duży tłok. O sytuacji powiadomił sanepid. Medycy przepraszają, ale zwracają też uwagę na to, że niebezpieczne sytuacje powodują sami pacjenci.
Ryk silników, pisk opon, najczęściej w środku nocy. To wszystko muszą znosić mieszkańcy osiedli w pobliżu ul. Jana Pawła II i Gęsiej. Skarżą się na nocne wyścigi. Policjanci zapewniają, że walczą z hałasującymi kierowcami.
Mama była roztrzęsiona i zapłakana – w takim stanie córka starszej kobiety zastała ją na zapleczu lubelskiego sklepu Stokrotka. Seniorka trafiła tam po posądzeniu o kradzież dokonaną kilka dni wcześniej. Sklepowy ochroniarz i kobieta będą teraz przesłuchiwani, policja będzie też przeglądać zapis monitoringu. A cała sprawa dotyczy paczki popcornu wartego 3 zł i 19 groszy
Ciężarówka zaparkowana na środku skrzyżowania, a w środku mężczyzna tak pijany, że nie można było z nim nawiązać kontaktu. Trzy miesiące po zdarzeniu nasz Czytelnik pyta o konsekwencje, jakie poniósł kierowca. Okazuje się, że żadne, bo policja nie znalazła świadków tego, że mężczyzna w takim stanie kierował ciężarówką.
– Najpierw nie prowadzi się konserwacji drzewostanu, a później, na czyjeś widzimisię, wycina się potężne drzewa, które pamiętałem z lat szkolnych – pisze pan Tadeusz. – W efekcie, na jednej ulicy wycina się jemiołę, żeby ratować drzewa, a obok schroniska młodzieżowego wycina się zdrowe drzewa – podsumowuje nasz Czytelnik, prosząc o interwencję.
Mieszkańcy okolic Łęcznej bezradnie patrzą na gruntowe drogi zasypane grubą warstwą śniegu. Prośby o udrożnienie nieprzejezdnych dróg są bezskuteczne. Urząd Miejski rozkłada ręce i zapowiada poprawę sytuacji 22 lutego.
– Już nie wiemy, do kogo mamy dzwonić. Nikt nie może nic zrobić – mówi nam pan Mariusz, opisując sytuację, która – jego zdaniem – stwarza zagrożenie dla mieszkańców jednej z lubelskich kamienic. Nad wejściem do niej wisi sporych rozmiarów nawis śnieżny. W sobotę wieczorem został usunięty przez zarządcę budynku
Na fatalny stan ul. Dulęby skarży się jeden z naszych Czytelników. Twierdzi, że dotychczasowe zgłoszenia nic nie dały
Pacjenci czekający w kolejce przed SOR w Łęcznej przez półtorej godziny stali na mrozie. Szpital tłumaczy to koniecznością dezynfekcji, bo u bezobjawowego pacjenta wykryto Covid-19. – Zamiast czekać na dworze, wystarczyło przejść do szpitalnego holu – stwierdza dyrekcja placówki.
– Jesteśmy lekceważone – skarżą się pielęgniarki z Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii SPSK4 w Lublinie. To kolejni pracownicy tego szpitala, którzy nie mogą doczekać się dodatków za pracę z pacjentami zakażonymi koronawirusem
Na małą liczbę drzew przy otwartej niedawno ul. Wyścigowej skarży nam się jeden z Czytelników. Ratusz odpowiada, że nie wszędzie możliwe było posadzenie wysokiej zieleni. Jakie są szanse na zmiany?
O nielegalnej, prowadzonej chyłkiem wycince nad Bystrzycą koło ul. Janowskiej powiadomiła nas zaniepokojona Czytelniczka. Ustaliliśmy, że usuwane drzewa nie są tymi, na których wycinkę zgodził się Urząd Miasta. Na pniach jeszcze stojących widać głębokie nacięcia, które nie wyglądają na dzieło zawodowca
Część mieszkańców Świdnika, którzy mają domy w sąsiedztwie lasu Rejkowizna, broni starych drzew przed wycinką. – To jedno z nielicznych zielonych miejsc, gdzie można wybrać się na spacer – mówi Katarzyna Jaworska. A nadleśniczy Nadleśnictwa Świdnik przypomina, że jest to las gospodarczy.
Nasz Czytelnik narzeka, że w Białej Podlaskiej brakuje pojazdów z usługi Panek CarSharing. – W aplikacji są dostępne – dziwi się mieszkaniec. Firma odpowiada, że samochody mogą być w użyciu.
„Chcę oddać osocze, ale od wielu dni nie mogę się dodzwonić.” „Obiecali, że się ze mną skontaktują. Na telefon z czekam już tydzień.” Kolejni nasi Czytelnicy skarżą się na kompletny brak kontaktu z Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie. – Po co apele do ozdrowieńców o oddawanie osocza, skoro nikt nie odbiera telefonu? – pytają.
W ciągu kilku godzin od wysłania maila od dziennikarza w urzędzie podległym wojewodzie część pracowników wysłano na pracę zdalną. Problem w tym, że premier zarządził ją dużo wcześniej.
Nasza Czytelniczka alarmuje o braku oświetlenia drogi oraz chodników w Majdanie Mętowskim w gminie Głusk. Wójt zapowiada, że problem oświetlenia rozwiąże się do połowy przyszłego roku. Ale budowa chodnika to perspektywa 2022 lub 2023 roku.
Kilku uczestników imprezy sportowej organizowanej w Aqua Lublin przez AZS pozowało do zdjęć, wchodząc do basenu w odzieży. Informację o tym zdarzeniu dostaliśmy od oburzonej osoby przedstawiającej się jako jeden z pracowników MOSiR. Spółka potwierdza, że takie zdarzenie rzeczywiście miało tutaj miejsce.
– Personel medyczny obawia się powrotu do swoich rodzin – alarmuje jeden naszych Czytelników. Chodzi oddział szpitala im. Jana Bożego w Lublinie, gdzie potwierdzono koronawirusa u pacjenta i lekarza. – Gdybyśmy chcieli zgłaszać na kwarantannę wszystkich pracowników w każdym przypadku wykrycia zakażenia, to bardzo szybko system zdrowotny okazałby się niewydolny – stwierdza szpital.
Czytelnik poczuł się „osobiście dotknięty” wycinką sosnowego lasu w okolicach Górecka Kościelnego na Roztoczu. Był nawet skory użyć siły wobec operatora maszyny tnącej drzewa. Leśnicy tłumaczą, że jest to planowa wycinka dojrzałych sosen, zgodna z gospodarką leśną