Duże zastrzeżenia do jakości chodników wzdłuż przebudowywanych Alej Racławickich zgłasza nasz Czytelnik, który zwraca uwagę na liczne nierówności. Ratusz odpowiada, że przebudowa jeszcze trwa, a do czasu jej zakończenia usterki mają zniknąć
Nierówno i niezgrabnie położone płyty chodnikowe, nieestetycznie docięte płyty przy przystankach autobusowych, studzienkach kanalizacyjnych czy na skrajach kończących się chodników – takie mankamenty na Alejach Racławickich dostrzega jeden z naszych Czytelników. Podkreśla, że wszystko czuć pod stopami i widać gołym okiem. – Żeby zrozumieć opisywany fakt, trzeba przejść się po już ułożonym chodniku wzdłuż Al. Racławickich.
– Fatalnie wyglądają te płytki przy zachodzie słońca. Widać jak jedne na drugie rzucają cień. Inwestycja jeszcze nie jest oddana, a tu taka niespodzianka – krytykuje mieszkaniec Lublina. – Tak ogromna i poważna inwestycja nie może pozwolić sobie na tego typu niedopatrzenia. Liczę na to, iż w trakcie odbiorów urzędnicy zwrócą się do wykonawcy robót o poprawę położonych chodników.
Urząd Miasta tłumaczy, że przebudowa jeszcze się nie kończy.
– Obecnie na obszarze objętym inwestycją trwają prace polegające na regulacji studzienek w jezdni oraz ułożeniu ostatniej warstwy ścieralnej. Po zakończeniu robót bitumicznych, nastąpi regulacja i usuwanie usterek w obrębie chodników – informuje Izolda Boguta z biura prasowego Ratusza. Urzędnicy od dróg mają też sprawdzać jakość wykonania robót. – Procedura odbiorcza rozpocznie się po zakończeniu realizacji zadania i potwierdzeniu zgłoszenia zakończenia prac. Do tego czasu usterki zostaną usunięte.
Niedaleko kościoła garnizonowego można było też zobaczyć roślinność wyrastającą z pierwszej warstwy asfaltu ułożonej na przejeździe rowerowym. O zieleniący się asfalt pytaliśmy już w maju, Urząd Miasta zapewniał wówczas, że nie świadczy to o jakości nawierzchni.
– Trawa, która znajduje się na fragmencie ścieżki rowerowej na Al. Racławickich jest wynikiem zabrudzenia pierwszej wykonanej już warstwy nawierzchni przez humus, wykorzystywany do urządzania zieleńców. Ziemia zawierała w sobie nasiona trawy, stąd pozostawiona na nawierzchni wykiełkowała – tłumaczyła wtedy Justyna Góźdź z lubelskiego Ratusza. – Roślinność nie wyrasta więc spod asfaltu i nie jest wynikiem złego stanu konstrukcji nawierzchni.
Przypomnijmy, że według pierwotnych planów przebudowa Al. Racławickich, ul. Lipowej i ul. Poniatowskiego powinna się zakończyć w czerwcu, ale się nie zakończyła.
– Termin wykonania zadania został przedłużony do 11 sierpnia – informuje Boguta. Tłumaczy, że z powodu pandemii prace zaczęły się z miesięcznym opóźnieniem, potem pojawił się problem z rozbiórką pustostanu przy ul. Poniatowskiego, podpalono podziemny zbiornik pod ul. Lipową i zmieniano projekt przebudowy, by oszczędzić drzewa.
Ostateczny koszt inwestycji to ok. 105 mln zł.