Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Kolejny raz, konopie ze sławnego już pola rosnącego „w środku miasta” będzie do dyspozycji chętnych. W piątek przedstawiciele firmy dzierżawiącej pole przy ul. Jantarowej usuną z niego ogrodzenie i umożliwią zbiory wszystkim chętnym.
Około godziny 9 rozpoczął się zbiór konopi na polu położonym w środku osiedla bloków mieszkalnych w lubelskiej dzielnicy Węglin Południowy. Zebrane części roślin posłużą do produkcji kosmetyków, ale nie tylko.
Nie dojdą dzisiaj do skutku żniwa na polu konopi przy ul. Jantarowej
Jeszcze w poniedziałek mogą dojść do skutku przełożone z września żniwa na polu konopi w środku blokowiska na lubelskim Węglinie Południowym. Firma prowadząca uprawę miała wcześniej problemy z pogodą oraz sprzętem.
Na lepszą pogodę trzeba będzie poczekać z planowanymi na sobotę żniwami na polu konopi, które znajduje się wśród bloków młodego lubelskiego osiedla przy ul. Jantarowej. Deszcz nie przeszkodził jednak mieszkańcom w buszowaniu wśród roślin, bo każdy chętny mógł ich sobie narwać tyle, ile zdołał udźwignąć.
To mają być pierwsze publiczne żniwa tego rodzaju w Lublinie. Jak ktoś ciekawy, jak wygląda pole konopi włóknistych pomiędzy blokami i co z tej rośliny pożytecznego można zrobić, powinien szykować się na 10 września. A już teraz może to sobie zrobić selfie na tle falującego łanu.
Przedzierają się przez siatkę, żeby zerwać kilka liści albo cały krzak. Na polu konopi włóknistych rosnących na działce między blokami na Węglinie Południowym jest coraz więcej konopnych turystów. Bo zdjęcie na tle wysokich krzaków dobrze wygląda potem w internecie.
Na kawałku najsłynniejszego pola w Lublinie widać już bujną zieleń. Ale zanim konopie będzie można ściąć, by zrobić z nich odpowiedni użytek, trzeba poczekać jeszcze około 2 miesiące.
Przez lata najsłynniejszy rolnik Lublina zapewniał okolicznym mieszkańcom rozrywkę, gdy w sierpniu, na wąskim polu położonym wśród blokowisk, rozpoczynał kombajnem żniwa. Aż tu nagle, kilka dni temu, po rzepaku nie ma już śladu, a na siatce pojawiły się zaś ostrzegawcze tabliczki.
W środę poznaliśmy laureatów nagród gospodarczych przyznawanych w pięciu kategoriach przez samorząd Lublina.