Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Afera obyczajowa położyła się cieniem na jego karierze w parlamencie. Teraz byłemu posłowi Solidarnej Polski Piotrowi Szelidze znów marzy się władza. Po raz drugi wystartuje w wyborach na burmistrza Biłgoraja. Cztery lata temu się nie udało – przegrał z rządzącym miastem od 2002 roku Januszem Rosłanem
Piotr Szeliga, były poseł Solidarnej Polski dostał pracę w PKS Biłgoraj.
Rondo imienia Marii i Lecha Kaczyńskich może powstać w Biłgoraju. Pomysł środowisk prawicowych podchwytuje coraz więcej osób.
Poseł Piotr Szeliga przyszedł na przedwyborcze spotkanie sympatyków Prawa i Sprawiedliwości. Nieoficjalnie mówi się, że jest zainteresowany powrotem do macierzystej partii. – Nie ma takiej możliwości – twierdzi szef lokalnych struktur PiS
Pięciu posłów z naszego regionu korzystając w służbowych podróżach z prywatnych samochodów „wyjeździło” w ubiegłym roku maksymalne kwoty, jakie mogli otrzymać na ten cel z sejmowej kasy. A Elżbiecie Kruk z PiS udała się nie lada sztuka – na przejazdy służbowe wydała 34 tys. 267 zł i 80 gr – tyle samo, ile w 2013 roku. Co do grosza.
Wygrać wybory w pierwszej turze udało się tylko prezydentom Lublina i Puław. W pozostałych miastach prezydenckich szykuje się wyborcza dogrywka. Dopiero za dwa tygodnie poznamy też nazwiska większości burmistrzów.
Pięcioro parlamentarzystów z naszego regionu może jesienią złożyć mandaty poselskie i rozpocząć pracę w samorządzie. W nadchodzących wyborach samorządowych wystartują: Zofia Popiołek i Marek Poznański z Twojego Ruchu, Grzegorz Raniewicz (PO), Jarosław Żaczek (SP) i niezrzeszony Piotr Szeliga.
„Kronika Tygodnia nie będzie mogła relacjonować procesu dotyczącego szantażowania posła Piotra Szeligi. Stołeczny sąd zakazał redakcji tygodnika publikowania materiałów na temat polityka.
Proces dotyczący szantażowania posła Piotra Szeligi będzie jawny. Na ławie oskarżonych zasiądą trzy osoby. Magdalena I. oraz jej kompani mieli grozić publikacją nagrań, kompromitujących polityka.
Znów głośno o biłgorajskim pośle Piotrze Szelidze. W poniedziałkowym wydaniu tygodnika "Wprost opisano rzekomy romans parlamentarzysty z rzeszowską kelnerką. - To stek bzdur - twierdzi poseł.
Kilka miesięcy temu polityk z Biłgoraja, powiadomił policję o tym, że był szantażowany przez kobietę i dwóch mężczyzn. W związku z tą sprawą w styczniu Piotr Szeliga został zawieszony w prawach członka Solidarnej Polski.
O zawieszeniu posła poinformował w niedzielę Zbigniew Ziobro, szef Solidarnej Polski. - Postąpiliśmy bardzo pryncypialnie. Bo mimo, że on jest pokrzywdzonym, a nie potencjalnym sprawcą, zawiesiliśmy go - oświadczył Ziobro na antenie TVP Info. Nie chciał jednak podać personaliów zawieszonego posła.
Poseł Piotr Szeliga, zawieszony w prawach członka Solidarnej Polski, rozesłał oświadczenie.