Lublin już jest najbardziej międzynarodowym studenckim miastem w Polsce. Studentom UMCS z zagranicy będzie od teraz pomagać Welcome Center. Z okazji jego otwarcia do tańca razem ze studentami z Afryki dał się ponieść rektor uczelni.
– Lublin to miasto przyjazne studentom, życie nie jest tu drogie. Jeśli chcesz skupić się na studiowaniu, Lublin jest do tego świetnym miejscem – chwali Anna Sanga z Tanzanii, studentka drugiego roku zarządzania turystyką. – Uczelnia daje nam możliwości do zaprezentowania swoich talentów i zaangażowanie w różne aktywności – chwali Neliswa Nsibande z Eswatini, studiująca stosunki międzynarodowe. – W Lublinie jest bardzo dużo rzeczy, które można robić. To naprawdę dobre miejsce do studiowania – uśmiecha się Manzi Caleb z Rwandy z pierwszego roku zarządzania turystyką.
Cała trójka chwilę wcześniej zatańczyła w holu Biblioteki Głównej UMCS swoją wersję afrykańskich tańców pochodzących z Nigerii, RPA i Etiopii. Taniec był tak żywiołowy, że ponieść dał się nawet rektor UMCS. Występ zagranicznych studentów był jednym z elementów otwarcia Welcome Center, nowej jednostki uczelni, której biuro znajduje się właśnie w bibliotece.
Miejsce ma być pierwszym punktem kontaktowym dla studentów z zagranicy. I to już począwszy od momentu, kiedy jeszcze jest w swoim kraju. Wtedy będzie mógł skorzystać z aplikacji UMCS Guide, w której sprawdzi, co się dzieje w Lublinie czy na uczelni. Już w Lublinie jednostka będzie służyć w przyjmowaniu studentów z zagranicy.
– Wprowadzenie w życie akademickie osób często przyjeżdżających z dalekich krajów, z odrębnych kultur jest elementem absolutnie kluczowym – mówił prof. Radosław Dobrowolski, rektor UMCS.
W Welcome Center pracować będą student UMCS Maciej Cieciora i Ugandyjczyk Robert Ainebyona, absolwent lubelskiej uczelni. Ale w pracę biura będą angażowani także sami studenci zagraniczni. – Chcemy, żeby byli autorami, inicjatorami, ale też realizatorami zadań, które będą tu realizowane – mówi Ewelina Panas, pełnomocnik rektora UMCS ds. umiędzynarodowienia kształcenia.
Chodzi m.in. o budżet partycypacyjny dla studentów. Wśród zgłoszonych już projektów jest cykl spacerów integracyjnych po Lublinie „Walk and talk”. To inicjatywa starszych studentów zagranicznych, którzy chcą organizować dla swoich młodszych kolegów spotkania integracyjno-adaptycyjne. Wśród innych pomysłów są integracyjne spływy kajakowe, czy kolędowanie.
Podczas czwartkowego otwarcia biura, dyrektor Wydział Strategii i Przedsiębiorczości Urzędu Miasta stwierdził, że Lublin już dziś jest najbardziej międzynarodowym studenckim miastem w Polsce. – To marzenie się spełniło – powiedział Mariusz Sagan. – Ale mam następne marzenie, że Lublin będzie najbardziej międzynarodowym polskim miastem. Miastem z absolwentami, którzy tu zostają, angażują się w jego życie, pracują, zakładają rodziny, zakochują się czy znajdują pracę – dodał.