Taneczne show w wykonaniu lubelskich VIP-ów i tancerzy Formacji GAMZA oraz Szkoły Tańca „Zamek, muzycy Bajmu i najbardziej znane skecze kabaretu Smile. To tylko niektóre atrakcje gali finałowej czwartej edycji „Tańca z VIP-ami. Początek o godz. 19.30
Ostatnie dni przed wielkim finałem większość par wykorzystała na intensywne treningi.
- Nie mogliśmy ćwiczyć tyle, ile chcieliśmy, dlatego ostatnie dni przed galą trenujemy bardzo intensywnie, żeby wszystko wyszło jak najlepiej - mówi Paulina Potiopa, Miss Polonia Województwa Lubelskiego 2014. - Zatańczymy walca angielskiego. Cieszę się, bo dobrze czuję się w takim klasycznym klimacie. Planujemy kilka ciekawych figur, m.in. podnoszenia. Mam nadzieję, że będą efektowne, tak jak to zaplanowaliśmy.
- Walc angielski wbrew pozorom nie jest łatwy, m.in. z powodu tzw. ramy, charakterystycznej dla tańców standardowych. Paulina radzi sobie jednak bardzo dobrze. Postanowiliśmy odejść od klasycznego i trochę monotonnego walca. Mam nadzieję, że spodoba się publiczności - dodaje Adrian Uss, tancerz Szkoły Tańca „Zamek” Aneta i Łukasz Pawlak.
Inaczej niż dotychczas
Podczas gali finałowej naszym parom towarzyszyć będzie wyjątkowa oprawa sceniczna. - Będzie barwnie i inaczej niż dotychczas. W tym roku scena w stu procentach będzie należała do VIP-ów i tancerzy, jury oraz zespołu muzycznego. Telebimy zostaną umieszczone tylko po bokach sceny - mówi Ewa Tutka, współorganizatorka finałowej gali. - W pierwszej części widowiska zaprezentują się oczywiście tegoroczni uczestnicy. Jeśli chodzi o jury, to w tym roku kabaret Smile, który razem z Krzysztofem Grabczukiem, wicemarszałkiem województwa lubelskiego będzie oceniał uczestników, wystąpi też ze swoimi najbardziej znanymi skeczami.
Kabaret Smile wystąpi w przerwie na liczenie głosów.
- Będziemy także współpracować z akustykiem, który pracował w programie telewizyjnym „Taniec z Gwiazdami” - dodaje Ewa Tutka. - Podczas tegorocznej gali sporo miejsca chcemy także poświęcić na podsumowanie wszystkich edycji naszej akcji. Opowiemy, ile pieniędzy udało nam się zebrać i jak pomogliśmy podopiecznym Domu Dziecka przy ul. Pogodnej w Lublinie oraz świetlic środowiskowych w naszym regionie.
Muzyczne gwiazdy
Na publiczność czekają też muzyczne atrakcje.
- Po raz pierwszy w historii „Tańca z VIP-ami” pojawi się akordeon oraz piosenka w języku francuskim w wykonaniu wokalistki Diany Świder, która zaśpiewa walca wiedeńskiego kończącego występy uczestników. Będzie jej wtórował na akordeonie Marcin Mączka z zespołu Simon - opowiada Andrzej Bandosz z zespołu Simon, kierownik muzyczny gali finałowej czwartej edycji „Tańca z VIP-ami”. - Akordeon zabrzmi również na otwarciu gali podczas tanga. Na scenie zobaczymy także muzyków z zespołu Bajm - Marię Dobrzańską i Adama Dratha.
Usłyszymy m.in. słynny duet Tiny Turner z Davidem Bowie „Tonight”, który wykonają Bernadetta Bandosz i Andrzej Pawka, wokalista zespołu Pawkin oraz znany przebój z filmu „Dirty dancing”. - Będzie można również usłyszeć piękną i jedyną w tej edycji polską piosenkę w rytmie walca angielskiego. Nie zdradzimy jednak tytułu, niech to będzie jedna z muzycznych niespodzianek - dodaje Bandosz.
Dużo dobrej muzyki
- Andrzej Pawka wystąpi także solowo w innym, ale równie pięknym walcu. Myślę, że jego ciepła barwa głosu zachwyci publiczność. Oczywiście nie zabraknie też klimatów latino - mówi Bandosz.
Oprócz muzyków Bajmu, wokalisty zespołu Pawkin i Diany Świder gośćmi zespołu Simon będą Agnieszka Wiechnik z zespołu G.A.T.E., Kacper Różański z zespołu Zieloni, który zagra na gitarze basowej oraz zaprzyjaźniony pianista Sebastian Piech. Zespół Simon wystąpi w składzie: Bernadetta Bandosz - główna wokalistka, Andrzej Bandosz - gitara elektryczna i akustyczna, Marcin Mączka - wokal, keyboard, akordeon i Marcin Niedźwiedź - perkusja.
- Wszystkie utwory wykonamy w wersjach zbliżonych do oryginału, które publiczność świetnie zna. Będzie dużo dobrej muzyki - zapewnia Bandosz.
Będzie wesoło
Podobnie jak w ubiegłym roku efekty pracy naszych uczestników będzie oceniać kabaret Smile oraz Krzysztof Grabczuk, wicemarszałek województwa lubelskiego.
- Może się zdarzyć, że będziemy bardziej rygorystyczni. Uczestnicy będą musieli powalczyć o te nagrodę i przychylność jurorów. Trudno jednak przewidzieć jak będziemy ich oceniać. Zawsze reagujemy spontanicznie: widzimy taniec i wtedy nasuwają nam się myśli. Nie jesteśmy ekspertami od tańca, ale od show i emocji - mówi Andrzej Mierzejewski z kabaretu Smile. - Jeśli oczywiście ktoś zatańczy świetnie to o tym powiemy, tak jak w przypadku fatalnych występów.
Uczestnicy powinni się więc bać (śmiech). Jeśli atmosfera będzie sprzyjająca, żartów na pewno nie zabraknie, również tych uszczypliwych. Po raz kolejny będziemy oceniać uczestników razem z Krzysztofem Grabczukiem, z którym bardzo fajnie nam się współpracuje. On tak samo jak my bardzo dobrze czuje scenę. Zdążyliśmy się lepiej poznać, więc tym razem powinno być tylko lepiej - dodaje Mierzejewski.
Kabaret Smile wystąpi także ze swoimi skeczami. - To będzie półgodzinny fragment naszego programu. Znajdzie się w nim na pewno jakaś premiera, a także skecze dobrze znane i lubiane przez widzów oraz piosenka, która jest naszym znakiem rozpoznawczym - zapowiada Mierzejewski. - Jeszcze nie wiemy, które skecze wybierzemy. Zawsze dostosowujemy program do atmosfery i publiczności.
Niezapomniane wakacje
Całkowity dochód ze sprzedaży biletów na galę finałową trafi do Domu Dziecka przy ul. Pogodnej w Lublinie. Do tej pory podopieczni Domu Dziecka przy ul. Pogodnej w Lublinie, dzięki naszej akcji, mogli spędzić wakacje nad morzem i w górach.
- W Mikoszowie chodziliśmy na plażę, zbieraliśmy muszelki i bursztyny, kąpaliśmy się na falach. Graliśmy w nogę i siatkówkę. Płynęliśmy też statkiem, strasznie bujało - wspomina wyjazd 16-letnia Kasia. - Byliśmy kilka razy w Gdańsku i zwiedzaliśmy Starówkę, kupowaliśmy pamiątki. Robiliśmy dyskoteki. To był dla nas bardzo niezapomniany i fascynujący wyjazd. Chcielibyśmy powtórzyć te wakacje.
- Gorący piasek, wielkie fale, zamki z piasku i wspaniałe zabawy. Nad morzem było super. Chciałbym pojechać tam jeszcze raz - mówi 10-letni Paweł.
Zimowisko w górach
Równie udane były wyjazdy w góry. - Najbardziej lubiłem wędrówki po górach i podchody, które urządzali nam wychowawcy. Byliśmy też w aquaparku, to było ekstra przeżycie. Chciałbym tam jeszcze pojechać, bo smakowały mi naleśniki z jagodami, które sami zbieraliśmy - opowiada o wyjeździe do Pietraszonki 14-letni Rafał.
- Nigdy wcześniej nie byłam w górach. To był super wypoczynek, zabawa, górskie wędrówki. Chciałabym jeszcze pojechać w góry lub nad morze. Jak się gdzieś wyjedzie, to dopiero czuć, że są wakacje - mówi 15-letnia Ada.
Jeśli uda się zebrać pieniądze, to prawie 80 dzieci pojedzie w góry, tym razem na zimowisko.
- Niektóre z nich nigdy nie wyjeżdżały - mówi Paweł Frączek, dyrektor Domu Dziecka przy ul. Pogodnej. - Opowiadałem im o akcji i już bardzo się cieszą. Sami nie jesteśmy w stanie sfinansować takich wyjazdów, dlatego trzymamy kciuki i mamy nadzieję, że uda się zebrać odpowiednią sumę.
Pobijemy rekord?
W ubiegłym roku, podczas trzeciej edycji imprezy, publiczności najbardziej podobało się show w wykonaniu Justyny Marciniak, mistrzyni świata w karate tradycyjnym i Pawła Żytko, tancerza Formacji Tańca Towarzyskiego Politechniki Lubelskiej GAMZA. Zaprezentowali dynamiczne paso doble z elementami sztuk walki. Jak sportsmenka wspomina imprezę?
- Wygrana była dla mnie wielkim przeżyciem, poznałam wiele osobistości z Lublina, nawiązałam sporo kontaktów, które utrzymuję do dzisiaj - opowiada Justyna Marciniak. - Sumiennie przygotowywałam się na treningach, ale trzeba pamiętać, że Taniec z VIP-ami to przede wszystkim zabawa i ważny cel.
Podczas ubiegłorocznej edycji dzięki hojnym sponsorom, pieniądzom ze sprzedaży biletów i tym wrzuconym do puszki, udało się zebrać aż 36 tys. zł. Był to rekord w historii „Tańca z VIP-ami”. Mamy nadzieję, że w tym roku uda się go pobić.
Finał bez piłkarza
W tegorocznej edycji naszej zabawy miał również wziąć udział Veljko Nikitovic, kapitan Górnika Łęczna. Niestety, z powodu ważnego meczu ligowego w Gliwicach nie pojawi się w finale.
Wybierz najlepszą parę. Głosowanie kończy się dziś o godz. 18