Taneczne show, potężna dawka energetycznej muzyki na żywo i niezawodni jurorzy tryskający humorem. Finałowa gala naszej zabawy, która odbyła się w ubiegły piątek w Centrum Kongresowym Uniwersytetu Przyrodniczego, jak zwykle dostarczyła sporych emocji. W tym roku padł również rekord finansowy: zebraliśmy ponad 36 tys. zł dla dzieci z Domu Dziecka przy ul. Pogodnej w Lublinie
Drugie miejsce w głosowaniu publiczności zajęli Krzysztof Hetman, marszałek województwa lubelskiego i Aleksandra Woźniak, tancerka Formacji GAMZA (walc wiedeński, 137 głosów), a trzecie – podkom. Wioletta Wodnicka z KMP w Lublinie i Marcin Górny z Formacji GAMZA (salsa, 87 głosów).
Zwycięzcami głosowania SMS-owego na najsympatyczniejszą parę zostali Bożena Lisowska, radna sejmiku województwa lubelskiego i Karol Drozd, tancerz Szkoły Tańca "Zamek” (3468 głosów). Drugie miejsce zajęli Krzysztof Hetman i Aleksandra Woźniak (2812 głosów), a trzecie – Grzegorz Siemiński, wiceprezydent Lublina i Paulina Kucharska, tancerka Szkoły Tańca "Zamek” (807 głosów).
Mandat w rytmie salsy
W tym roku po raz pierwszy nagrody przyznało także jury, czyli kabaret Smile i Krzysztof Grabczuk, wicemarszałek województwa lubelskiego. Jurorzy najbardziej docenili salsę podkom. Wioletty Wodnickiej i Marcina Górnego. – Bardzo mi się podobało. Lekko, z wdziękiem, radością chciałbym żeby policjant mi tak kiedyś mandat wręczył – żartował Andrzej Mierzejewski z kabaretu Smile po występie pani podkomisarz.
Na drugim miejscu znaleźli się Justyna Marciniak i Paweł Żytko, a na trzecim: Anna Dąbrowska, dziennikarka TVP Lublin i Łukasz Sieduszewski, tancerz Szkoły Tańca "Zamek”. Kabaret Smile przyznał także nagrodę specjalną "Płomień parkietu”. Tytuł trafił do Anny Chołoty, właścicielki Salonu Wizażu i Stylizacji i Ruslana Pisotskiego z Formacji GAMZA. Para zatańczyła rumbę do piosenki "Take my breath away” z filmowego hitu lat 80. "Top Gun” z Tomem Cruisem w roli głównej. – Tańcząc z Ruslanem czułam się znacznie lepiej niż partnerka Toma Cruisa. Cruise nie umie tak dobrze tańczyć – powiedziała Anna Chołota.
Tygrysie ruchy marszałka
Humor dopisywał także Krzysztofowi Grabczukowi, który podobnie jak w poprzedniej edycji naszej zabawy świetnie sprawdził się w roli jurora. – Iza, bardzo ładnie zatańczyłaś. Ale nie wiedziałaś, że w tej edycji tańczy też marszałek Hetman. Przecież nie możesz robić mu konkurencji, cóż zaopiekujemy się tobą, pomożemy ci znaleźć pracę – żartował wicemarszałek Grabczuk po cha-chy Izabeli Byzdry, dyrektor Lubelskiej Agencji Wspierania Przedsiębiorczości.
Dowcipnego komentarza nie oszczędził także Krzysztofowi Hetmanowi, marszałkowi województwa lubelskiego. – Ale dałeś czadu. Te tygrysie ruchy i kocie spojrzenie, wprowadziłeś nawet elementy tańca ludowego, było świetnie. A Michał Kincel z kabaretu Smile dodał: – Panie marszałku mam nadzieję, że we fraku otworzy pan także obwodnicę.
Pojadą na wymarzone wakacje
Wicemarszałek Grabczuk rozkręcił też spontaniczną zbiórkę pieniędzy jeszcze podczas oficjalnej części imprezy. Dzięki temu udało się zebrać 14 000 zł.
Do tego doszły pieniądze ze sprzedaży biletów na finał oraz zbiórki do puszek podczas gali. W sumie podczas tegorocznej edycji zebraliśmy 36 tysięcy złotych. To najlepszy wynik w całej historii "Tańca z VIP-ami”.
Dzięki temu wszyscy podopieczni Domu Dziecka przy ul. Pogodnej w Lublinie będą mogli spędzić wymarzone wakacje nad morzem. – Nie spodziewaliśmy się, że uda się zebrać taką sumę. To przerosło nasze oczekiwania, dzieciaki na pewno będą zachwycone – mówi Paweł Frączek, dyrektor Domu Dziecka przy ul. Pogodnej.