Klub z Lublina zapowiadał wzmocnienia i w czwartek oficjalnie do czerwono-czarnych dołączył nowy skrzydłowy Thomas Davis. Amerykanin ma 198 cm wzrostu, od pięciu lat gra w Polsce, a 19 stycznia będzie obchodził 30 urodziny.
Davis swoją przygodę w Europie rozpoczął w litewskim zespole Kedainiai Nevezis, który reprezentował w sezonie 2014/2015.
Później trafił do Polski i już od nas nie wyjechał. Przez trzy lata zakładał koszulkę Polpharmy Starogard Gdański i średnio zdobywał: 4,86 punktu (sezon 2015/2016), 8,97 (2016/2017) i 9,56 „oczka” na mecz (2017/2018)
Później przeniósł się do Kinga Szczecin. W poprzednich rozgrywkach do dorobku drużyny dorzucał niemal 9 punktów. Obecnie ma średnią 9,74 „oczka”, a także 3,37 zbiórki, 1,79 asysty i ponad 1,5 przechwytu. Trzeba jednak dodać, że bardzo dobrze spisywał się do listopada. Wówczas po 13 kolejkach tylko trzykrotnie nie przekroczył granicy 10 zdobytych punktów. W sześciu ostatnich występach zapisał na swoim koncie zaledwie 23 „oczka” i pogorszył swoje statystyki.
W Szczecinie zabrakło dla niego miejsca w składzie, po tym jak King zdecydował się zatrudnić Macieja Lampe, a także Zacha Thomasa. W barwach Pszczółki Startu Davis ma zadebiutować już w weekend przy okazji meczu z HydroTruck Radom. Z byłymi kolegami będzie miał okazję zmierzyć się na początku lutego. Podopieczni Davida Dedka w Szczecinie zagrają 7 lutego.