W środę przegrali finał okręgowego Pucharu Polski, ale w niedzielę podtrzymali dobrą passę w lidze. Avia pokonała na wyjeździe Tomasovię 2:0 i tym samym zanotowała już szóste zwycięstwo z rzędu.
Dla niebiesko-białych porażka oznacza ograniczenie szans na utrzymanie do minimum. Po sobotnim spadku z II ligi Hutnika Kraków wiadomo już, że z grupą czwartą w III lidze pożegnają się cztery zespoły.
A podopieczni Pawła Babiarza mają obecnie 12 punktów straty do bezpiecznej strefy tabeli. Do zdobycia zostało już tylko 18 „oczek”. A to oznacza, że Tomasovia musiałaby wszystko wygrać, a rywale większość swoich meczów przegrać.
W niedzielę bohaterem ekipy ze Świdnika był Dominik Maluga. To ten zawodnik w 25 minucie „złamał” akcję do środka i świetnie huknął w górny róg bramki Łukasza Bartoszyka. Po zmianie stron Maluga zaliczył asystę, a w 82 minucie wynik ustalił Dominik Kunca. Dzięki temu żółto-niebiescy umocnili się na szóstej pozycji w tabeli, a do podium tracą już tylko cztery punkty.
Tomasovia Tomaszów Lubelski – Avia Świdnik 0:2 (0:1)
Bramki: Maluga (25), Kunca (82).
Tomasovia: Bartoszyk – Pleskacz, Chmura, Skiba, Zozulia, Tsybulnyk, Słotwiński (63 Orzechowski), Tomaszewski (63 Smoła), Doiteau (63 Kycko), D. Szuta (85 Wolanin), J. Szuta (75 Lis).
Avia: Sobieszczyk – Drozd, Mykytyn, Kursa, Dobrzyński (46 Góralski), Górka, Uliczny, Kunca, Maluga, Poleszak (55 Zając), Białek (88 Strug).
Żółte kartki: J. Szuta, Skiba – Kursa, Poleszak
Sędziował: Jakub Pych (Dębica).