Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Tomaszów Lubelski

30 czerwca 2022 r.
17:10

Rodzinna operacja. Ojciec chciał pokazać synowi, jak się pracuje w szpitalu

Autor: Zdjęcie autora Anna Szewc
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne (fot. Archiwum)

Bernard Żaroffe, chirurg i obecny wicedyrektor szpitala w Tomaszowie Lubelskim do sali operacyjnej zabierał nastoletniego syna. Obaj stanęli przed sądem.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Sprawa zaczęła się w 2013 roku, gdy do Andrzeja Kaczora, ówczesnego dyrektora tomaszowskiego szpitala wpłynął anonim, w którym ordynatorowi Bernardowi Żaroffe pracownicy zarzucali mobbing. Specjalna komisja tego nie potwierdziła, ale przy okazji wyszło na jaw, że lekarz operując pacjentów kilkakrotnie umożliwił swojemu synowi uczestnictwo w przeprowadzanych przez siebie zabiegach chirurgicznych. Działo się tak, gdy młodszy Żaroffe, wówczas 19-letni student fizjoterapii, odbywał wakacyjne praktyki w szpitalu.

Dyrektor SP ZOZ dyscyplinarnie zwolnił chirurga, a jego poczynaniami zajęła się prokuratura. Najpierw sprawa została umorzona, ale ostatecznie w 2015 roku skierowano do sądu akt oskarżenia przeciwko Bernardowi Żaroffe i jego synowi.

Prokurator: narazili pacjentów

Obu zarzucono narażanie na niebezpieczeństwo życie i zdrowie pacjentów. Syn odpowiadał za to, że uczestniczył w operacjach, mimo że nie posiadał do tego uprawnień, wiedzy i odpowiedniego wyszkolenia, a ojciec za to, że do takiej sytuacji dopuścił, choć nie powinien. Młodszemu z mężczyzn groziło do 3, starszemu, na którym ciążył obowiązek opieki nad pacjentami, do 5 lat pozbawienia wolności.

Proces trwał długo. Wyrok zapadł dopiero w maju tego roku, o czym poinformował w ostatnim wydaniu Tygodnik Zamojski. Jak podano w artykule, sąd uznał, że podczas procesu udowodniono, iż syn ordynatora do udziału w zabiegach został przygotowany sterylnie i czynnie pomagał w nich, np. trzymając haki czy przecinając nici w czasie szycia rany.

Sąd uznał również, że młodego studenta podczas zabiegów w sali operacyjnej być nie powinno, ale też stwierdził, opierając się na zeznaniach świadków i dokumentacji medycznej, że nie udowodniono, by doszło do narażenia pacjentów na „niebezpieczeństwo utraty życia lub spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu”.

Stąd wyrok uniewinniający.

Co na to lekarz?

– Ten wyrok jest dla mnie satysfakcjonujący. Choć sprawa trwała bardzo długo i wiadomo, z jakimi intencjami ją do sądu kierowano, to dzięki wymiarowi sprawiedliwości, który wydał wyrok uniewinniający nas obu, tej sprawiedliwości stało się zadość – mówi Bernard Żaroffe, dziś wicedyrektor szpitala w Tomaszowie Lubelskim.

Podkreśla, że w swoim orzeczeniu Sąd Rejonowy w Zamościu wyraźnie stwierdził, iż żadne normy prawa nie zostały przekroczone, a życie i zdrowie operowanych pacjentów nie było zagrożone.

Jednak Prokuratura Rejonowa w Zamościu z takim postanowieniem się nie zgadza, wyrok zaskarżyła i złożyła wniosek o ponowne przeprowadzenie procesu. – Podtrzymujemy zarzuty zawarte w akcie oskarżenia – mówi Jarosław Rosołek, zastępca prokuratora rejonowego w Zamościu. Na razie nie wiadomo, czy i kiedy sąd ponownie zajmie się sprawą.

Co z odszkodowaniem?

Wiadomo, że w międzyczasie jedna z pacjentek operowanych w 2013 roku przez Bernarda Żaroffe przy obecności jego syna, z powództwa cywilnego pozwała tomaszowski szpital, bo po zabiegu źle się czuła, m.in. nie mogła chodzić i musiała przyjmować środki przeciwbólowe.

W 2018 roku na jej rzecz zasądzono odszkodowanie w wysokości 100 tys. zł (po połowie za błąd techniczny podczas zabiegu oraz naruszenie godności i praw pacjenta, za jakie uznano udział w operacji osoby nieuprawnionej).

Wyrok się uprawomocnił. Pieniądze miały być wypłacone nie kobiecie, która po latach od operacji złamanego biodra, w trakcie procesu zmarła, ale jej spadkobierczyniom. Ówczesny dyrektor szpitala zapowiadał wtedy, m.in. w rozmowie z Dziennikiem Wschodnim, że odszkodowanie wypłaci ubezpieczyciel szpitala, a on będzie dochodził zwrotu całej kwoty u chirurga.

– Poza pismem z 2014 roku, że w przypadku ewentualnych roszczeń pacjentów, szpital wystąpi z postępowaniem regresowym w stosunku do mnie lub mojego ubezpieczyciela, żadnego innego nie otrzymałem. Nic mi nie jest wiadome w sprawie zasądzonego odszkodowania w roku 2018. Do mnie sprawa nie była kierowana – zapewnia Bernard Żaroffe.

Po tym jak został zwolniony ze szpitala w Tomaszowie, pracował w hrubieszowskim. Do macierzystej placówki wrócił w czerwcu br., zostając zastępcą ds. medycznych Dariusza Gałeckiego, od 1 kwietnia p.o. dyrektora SP ZOZ w Tomaszowie Lubelskim.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Weekend z Helium Club. Tak się bawiliście.
foto
galeria

Weekend z Helium Club. Tak się bawiliście.

Zapraszamy do obejrzenia weekendowej fotogalerii z Waszych szaleństw w Helium Club. Zobaczcie, co się działo i jak się bawił Lublin.

PZL Leonardo Avia przegrała w Nowej Soli i wypadła poza ósemkę

PZL Leonardo Avia przegrała w Nowej Soli i wypadła poza ósemkę

Nieudany wyjazd siatkarzy PZL Leonardo Avii do Nowej Soli. Świdniczanie musieli uznać wyższość tamtejszej Astry po porażce 1:3. Żółto-niebiescy dodatkowo wypadli z najlepszej ósemki tabeli.

"Półnagie zdjęcia" przesyłane nastolatkowi. Prokuratura nie przesłuchała organisty

"Półnagie zdjęcia" przesyłane nastolatkowi. Prokuratura nie przesłuchała organisty

Od zawiadomienia minęło kilka tygodni, ale prokuratura nawet nie przesłuchała organisty z Łukowa. Tymczasem, ojciec nastolatka ujawnił w telewizyjnym reportażu szokujące materiały.

Społeczna akcja sprzątania grobów Żołnierzy Wyklętych już dziś

Społeczna akcja sprzątania grobów Żołnierzy Wyklętych już dziś

Już dzisiaj na cmentarzach w Lublinie odbędzie się akcja porządkowania grobów Żołnierzy Wyklętych. Organizatorzy zapraszają do udziału wszystkich chętnych.

Ogrodzony parking przy ulicy Wąskiej

Parking przy babskim rynku powstał, ale nie dla wszystkich

W miejscu wyburzonej kamienicy przy ulicy Wąskiej miał powstać parking. I rzeczywiście powstał, tyle, że plac został ogrodzony. A na bramie widnieje tabliczka „zakaz wjazdu bez zezwolenia”.

Ukradł batony i piwo, odepchnął ekspedientkę. Grozi mu dłuższa odsiadka

Ukradł batony i piwo, odepchnął ekspedientkę. Grozi mu dłuższa odsiadka

40-letni mieszkaniec Hrubieszowa został zatrzymany przez policję po tym, jak nietrzeźwy ukradł ze sklepu słodycze i piwo, a następnie użył siły wobec ekspedientki, która próbowała go zatrzymać. Sąd zastosował wobec niego dozór policyjny.

ChKS Chełm przegrał w sobotę pierwszy raz w lidze

Koniec zwycięskiej passy ChKS Chełm

Każda passa kiedyś się kończy. W sobotni wieczór przekonali się o tym siatkarze ChKS Chełm. Po 21 wygranych meczach z rzędu niespodziewanie lidera tabeli i to na jego parkiecie ograł Mickiewicz Kluczbork (3:0).

Lubelskie doceniło zasłużone firmy, osoby i instytucje. Wśród wyróżnionych złota medalistka
galeria

Lubelskie doceniło zasłużone firmy, osoby i instytucje. Wśród wyróżnionych złota medalistka

Sobotnia gala w Centrum Spotkania Kultur była okazją do przyznania tytułów Ambasadora Województwa Lubelskiego oraz Marki Lubelskie. Docenione zostały osoby, które promują nasz region w Polsce i za granicą.

Horror w Kaliszu. Azoty Puławy wygrywają po rzutach karnych

Horror w Kaliszu. Azoty Puławy wygrywają po rzutach karnych

Wielkie emocje w Kaliszu. Azoty Puławy wygrywały minimalnie z tamtejszą Energą MKS, ale później musiały gonić wynik i w samej końcówce rzutem na taśmę doprowadziły do rzutów karnych. A w nich lepiej trzymali nerwy na wodzy i wrócili do Puław z cennym zwycięstwem

Papież Franciszek w krytycznym stanie. Zagrożenie nie minęło

Papież Franciszek w krytycznym stanie. Zagrożenie nie minęło

Stan papieża Franciszka, przebywającego w rzymskiej Poliklinice Gemelli, jest nadal krytyczny i dlatego zagrożenie nie minęło - poinformował w sobotę Watykan w wieczornym biuletynie medycznym. Papież przeszedł hemotransfuzję i podano mu tlen.

Laura Miskiniene była w Gorzowie nie do zatrzymania

Kapitalny mecz Litwinki, Polski Cukier AZS UMCS wygrał w Gorzowie

Polski Cukier AZS UMCS po zaciętym meczu wygrał w sobotni wieczór, w Gorzowie 93:84. Lublinianki do sukcesu poprowadziła przede wszystkim Laura Miskiniene, która zapisała na swoim koncie: 25 punktów, 21 zbiórek i 6 asyst.

Politechnika Lubelska z nową nazwą wydziału  – „to więcej niż kosmetyczna zmiana”

Politechnika Lubelska z nową nazwą wydziału – „to więcej niż kosmetyczna zmiana”

Chodzi o Wydział Inżynierii Środowiska, którego już więcej nie spotkamy pod tą nazwą. Ma to być odpowiedź na zmiany klimatu i transformację energetyczną.

Podlasie z optymizmem może wyczekiwać starty rundy wiosennej

Dwa ostatnie sparingi i dziewięć goli Podlasia tuż przed ligą

Z optymizmem na rundę wiosenną mogą czekać piłkarze Podlasia. Zespół z Białej Podlaskiej rozegrał na koniec przygotowań dwa mecze kontrolne. Najpierw rozbił Lewart Lubartów 6:1, a później pokonał Huragan Międzyrzec Podlaski 3:1.

Meteoryt spadł na Lubelszczyznę. Znaleziono już trzy odłamki

Meteoryt spadł na Lubelszczyznę. Znaleziono już trzy odłamki

Poszukiwacze i pasjonaci kosmosu mają pełne ręce roboty. Kosmiczne kamienie wylądowały w naszym regionie. Zdaniem ekspertów to historyczna chwila.

Jeśli chodzi o pisanie, to wszystko jest dziełem wspólnym. Żaden fragment, nawet żaden akapit, nie jest twórczo-ścią tylko jednej osoby: nad wszystkim pracujemy razem – opowiadają Katarzyna Janoska i Szymon Brennestuhl
MAGAZYN

„To, co najlepsze, dopiero przed nami”- młodzi pisarze z Lublina założyli własne wydawnictwo

Elfy i ZUS. Magia i własna działalność gospodarcza. O pisaniu, fantasy i książkowym biznesie rozmawiamy z Katarzyną Janoską i Szymonem Brennestuhl, autorami sagi Vasharoth.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium