Sporo szczęścia miała 37-letnia rowerzystka, która wczoraj w Michalowie (pow. tomaszowski) została potrącona przez samochód. Kobieta jechała w deszczu bez świateł i elementów odblaskowych.
Do wypadku doszło w czwartek przed godz. 22.
23-letni kierowca opla w ostatniej chwili zobaczył nieoświetloną rowerzystkę i zahaczył ją lusterkiem.
37-latka trafiła do szpitala, ale jej obrażenia okazały się niegroźne. Kierujący byli trzeźwi.