Ostatnie dni przed inauguracją były bardzo pracowite dla trzecioligowców z naszego regionu. Zresztą, okienko transferowe ciągle jest otwarte, dlatego możliwe, że uda się jeszcze wzmocnić. Liczą na to zwłaszcza trenerzy: Lublinianki i Orląt Spomlek.
W Świdniku pojawili się młodzieżowcy. Niespodziewanie do drużyny żółto-niebieskich najpierw wrócił Maciej Góralski. Po udanym poprzednim sezonie 20-latek podpisał nową umowę z Hutnikiem Kraków i wydawało się, że przygodę z piłką będzie kontynuował w ekipie drugoligowca.
Tymczasem jeszcze przed pierwszą kolejką znowu pojawił się w Avii na zasadzie wypożyczenia. Co więcej, wyszedł w „podstawie” drużyny Łukasza Mierzejewskiego i zdobył jedną z bramek w wygranym 3:1 meczu z Czarnymi Połaniec. „Mierzej” do dyspozycji ma także obrońcę z rocznika 2002 Patryka Wdowiaka, który ostatnio był graczem Pogoni Staszów, ale do Świdnika przenosi się na zasadzie wypożyczenia z Siarki Tarnobrzeg.
Mimo wielu transferów na razie wąską kadrą dysponuje Robert Chmura. Na inaugurację szkoleniowiec nie mógł skorzystać z zawieszonych: Tomasza Brzyskiego i Konrada Niegowskiego. Na dodatek nie udało się w terminie zgłosić do rozgrywek 22-letniego gracza z Uzbekistanu. Bekzod Akhmedov ostatnio z bardzo dobrej strony pokazał się w Janowiance Janów Lubelski. Na poziomie klasy okręgowej. W tym klubie spędził tylko pół sezonu, a mimo to zdążył pokonać bramkarzy rywali aż 16 razy.
– Na treningach naprawdę wygląda bardzo obiecująco. U nas Bekzod będzie grał na pozycjach numer: siedem lub jedenaście. Trenuje z nami jeszcze kilku zawodników, ale zobaczymy, co z tego wyjdzie. Na pewno ktoś jeszcze by się przydał – wyjaśnia opiekun klubu z Wieniawy, który cieszy się także z wypożyczenia Sebastiana Raka z Motoru Lublin. – To chłopak, który może zagrać na kilku pozycjach. Naprawdę fajnie wprowadził się do drużyny i mimo że zagrał 30 minut na inaugurację, to wypadł bardzo pozytywnie. Kolejne wypożyczenia z Motoru? Zobaczymy, ja jeszcze widziałbym kogoś u nas, ale czekamy na rozwój wydarzeń w drugoligowcu – dodaje trener Chmura.
W Radzyniu Podlaskim trener Mikołaj Raczyński cały czas rozgląda się za stoperem, ale w międzyczasie pojawił się nowy problem. I to znowu w defensywie. Poważnej kontuzji doznał Michał Lach i jednak w tym sezonie nie będzie reprezentował Orląt Spomlek. A to oznaczało, że szybko trzeba było znaleźć nowego golkipera. Wybór padł na zawodnika z Ukrainy. Do biało-zielonych dołączył już 24-letni Andriy Bubentsov. Na swoim koncie ma występy w młodzieżowej drużynie Szachtara Donieck, a ostatnio był graczem Metalista Charków. W sumie wystąpił w 32 meczach ukraińskiej II ligi.
Chełmianka tuż przed inauguracją podpisała umowy z młodzieżą. W kadrze zespołu Tomasza Złomańczuka będą: Daniel Mazurek, Oliwier Konojacki i Paweł Perdun (obaj Górnik Łęczna), a także bramkarz Szymon Dadas. Kadra Podlasia już wcześniej była zamknięta, a ostatnimi transferami do klubu okazali się bramkarze: Adam Maciąg i Michał Nos oraz obrońca Jakub Furman.