Niektóre lubelskie kantory nie przyjmują ukraińskich hrywien. – W ubiegłym tygodniu nakupiliśmy ich tyle, że nie mamy co z nimi robić – słyszymy od sprzedawcy.
Sygnał o takiej sytuacji otrzymaliśmy od jednej z Czytelniczek. Opowiada nam o przypadku znajomego, który przyjął pod swój dach siedem osób uciekających z walczącej z Rosją Ukrainy. – To kobiety i dzieci – relacjonuje nasza Czytelniczka.
Kobiety przyjechały do Polski z gotówką – hrywnami. W poniedziałek osoba, która przyjęła uchodźców, chciała walutę wymienić na złotówki. Próbowała w kantorze w Świdniku. Nie udało się. – Nie przyjmują tam hrywien. Boję się, że w innych kantorach może być podobnie – mówi nam Czytelniczka.
Według oficjalnego kursu Narodowego Banku Polskiego 100 hrywien kosztuje nieco ponad 13 złotych. Sprawdziliśmy, jak sytuacja wygląda w lubelskich kantorach. Na tablicach z kursami walut stawki są wyższe, niż podaje NBP. Wynoszą od 14 do nawet ponad 15 złotych za 100 hrywien.
Problem w tym, że nie można wymienić waluty. – Nie przyjmujemy hrywien już od kilku dni, od kiedy to się zaczęło – słyszmy w jednym z lubelskich kantorów.
W innym zapytana o hrywny ekspedientka rozkłada ręce. – W ubiegłym tygodniu nakupiliśmy ich tyle, że nie mamy co z nimi zrobić.
Kolejny punkt. Tu sprzedawca tez odmawia każdej ofercie sprzedaży ukraińskiego pieniądza. Mówi nam, że wiadomo, czy będzie miał z nim co zrobić. – Teraz nikt nie jeździ na Ukrainę, nie mam komu sprzedać – opowiada i dodaje: – Może za jakiś czas, kiedy Rosja przegra, wszystko wróci do normy, ale na razie nie wiadomo, kiedy to się może stać. Nie wiadomo też, ile wtedy będzie warta hrywna.
Waluty nie można wymienić także w samym NBP, bo jak tłumaczy Marek Momot z oddziału w Lublinie, bank w ogóle nie zajmuje się wymianą walut. – Można to zrobić tylko na rynku – dodaje.
Sławomir Jawor, dyrektor biura poselskiego Joanny Muchy był w niedzielę na dworcu PKP w Lublinie. Działający tam kantor był nieczynny. – Starsza kobieta poprosiła mnie o pomoc w wymianie waluty. Zaoferowałem, że dam jej złotówki, ale honor jej nie pozwala. Dokonałem więc wymiany po absurdalnie korzystnym dla niej kursie – opowiada.
W poniedziałek Jawor był na dworcu PKS w Lublinie. Tam problemów z wymianą waluty nie było. – Kantor pracuje normalnie. Ludzie normalnie wymieniają walutę. Przynajmniej nikt nie zgłaszał mi takich problemów – dodaje Jawor.