Gujana Francuska. W swoją niezwykłą podróż wyruszył Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba. Urządzenie stworzone wspólnymi siłami przez amerykańską, europejską i kanadyjską agencję kosmiczną zostało wyniesione w kosmos przez rakietę Ariane 5 z Gujany Francuskiej. Około 26 minut zajmie mu uwolnienie się z rakiety i obranie kursu w stronę orbity oddalonej o około 1,5 miliona kilometrów od Ziemi.
Nowy teleskop, nazwany na cześć człowieka, który nadzorował NASA przez większość lat 60. XX wieku, jest około 100 razy bardziej czuły niż teleskop Hubble'a. Naukowcy oczekują, że dzięki temu zmieni rozumienie schematów rządzących wszechświatem i naszego miejsca.
Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba będzie głównie obserwował kosmos w podczerwieni. Dzięki temu będzie mógł podglądać obłoki gazu i pyłu, z których rodzą się gwiazdy. Oprócz tego naukowcy będą mieć szansę na dokładniejsze badania supermasywnych czarnych dziur, które ulokowane są w centrach odległych galaktyk.
Instrumenty Webba są również idealne skonstruowane do poszukiwania dowodów na istnienie potencjalnie podtrzymującej życie atmosfery, wokół nowo udokumentowanych egzoplanet - ciał niebieskich krążących poza Układem Słonecznym wokół innych odległych gwiazd. Dzięki nim dokładniej przyjrzymy się także frapującym obiektom, położonym nieco bliżej, takim jak Mars czy lodowy księżyc Saturna – Tytan.