Plastikowe i szklane butelki, kanistry czy odpady budowlane można znaleźć w „zaporach”, które utworzyły się na Bystrzycy tuż za Lublinem. Odpowiedzialny za stan rzeki Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej zapowiada uprzątnięcie bałaganu
Zdjęcia zaśmieconej Bystrzycy na wysokości miejscowości Długie w gminie Wólka dostaliśmy od mieszkańca Lublina, który w minionym tygodniu płynął tędy kajakiem.
– Na tym odcinku zaczynają się starorzecza i powalone drzewa kumulują wszystkie odpady z miasta. Tam od takich miejsc jest wyjątkowo gęsto – relacjonuje Seweryn Wlazło. I dodaje, że w końcu dotarł do takiego punktu, w którym trzeba było zrobić „przenioskę”, bo zapora ze śmieci miała ok. dziesięciu metrów szerokości. – Po drodze mijałem miejsca, które mogłyby zostać totalnie zbagatelizowane. Ale to wygląda na tyle źle, że po nagłośnieniu tej sprawy powinno zostać uprzątnięte.
Pan Seweryn wrócił w to miejsce następnego dnia, by zrobić więcej zdjęć. Wtedy spotkał jedną z okolicznych mieszkanek. – Przyznała, że jest załamana i nie wie, gdzie to zgłosić – mówi nasz rozmówca.
– Te śmieci pojawiły się tu wiosną. Pierwsze zatrzymały się na jednym z powalonych drzew w okresie Wielkanocy, a potem tylko ich przybywało – opowiada Dziennikowi pani Beata. I dodaje: – Te odpady tu przypłynęły. Nie wiem skąd, ale na pewno nie podrzucił ich nikt z mieszkańców.
Wykonane przez pana Seweryna zdjęcia wysłaliśmy do Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Lublinie, który odpowiada za stan rzek na terenie województwa lubelskiego. – Nie wpłynęło do nas zawiadomienie dotyczące śmieci zalegających w Bystrzycy na wysokości miejscowości Długie – informuje Beata Szołno-Szczepanik z RZGW. Ale zapowiada, że zarząd przeprowadzi kontrolę rzeki na tym odcinku i „podejmie stosowne działania celem usunięcia powstałych tam zatorów”. Pracownicy instytucji na miejscu mają pojawić się dzisiaj.
Tu zgłaszaj
Podobne przypadki można zgłaszać właśnie w lubelskim RZGW drogą mailową (lublin@wody.gov.pl) lub telefoniczną (81 531 03 00).