Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Kraj Świat

2 grudnia 2024 r.
20:00

Warto mieć odwagę bycia sobą

Autor: Zdjęcie autora Michał Grot
0 A A
7 grudnia 2024 19:00
Bycie popularnym, to nic złego... w moim przypadku są to bardzo miłe spotkania z ludźmi, którzy w jakiś sposób utożsamiają się z moją osobą i moją muzyką. To są gesty szacunku, uśmiechu, a czasami po prostu dobre słowo – mówi Włodek Pawlik
Bycie popularnym, to nic złego... w moim przypadku są to bardzo miłe spotkania z ludźmi, którzy w jakiś sposób utożsamiają się z moją osobą i moją muzyką. To są gesty szacunku, uśmiechu, a czasami po prostu dobre słowo – mówi Włodek Pawlik (fot. Marek Dusza)

Włodek Pawlik, pianista, kompozytor a przy tym jedyny – jak dotąd – polski laureat prestiżowej nagrody amerykańskiego przemysłu muzycznego, Grammy Award w kategorii jazz za płytę „Night in Calisia”.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

• Minęło ćwierć wieku odkąd wydał pan płytę „Standards live”. Dlaczego zdecydował się pan ponownie ją wydać? Lubi pan takie zwroty ku przeszłości?

– Album „Standards/New Editions” nagraliśmy po to, aby podzielić się ze słuchaczami radością z grania standardów w mojej ulubionej formule: tria jazzowego. W moim odczuciu zwrot ku przeszłości nie jest do końca właściwym określeniem, ponieważ sięganie do standardów jest dla mnie czymś bardzo inspirującym i oczywistym. Standardy w odniesieniu do jazzu są tym samym co na przykład „Das Wohltemperierte Klavier” J.S. Bacha w muzyce klasycznej. To nie jest muzyka przeszłości, to jest kluczowy punkt odniesienia definiujący główne elementy tego gatunku.

• Mało jest w Polsce artystów muzyków, którzy z takim uwielbieniem podchodzą do standardów. Co jest takiego w standardach, że tak bardzo lubi je pan grać?

– Tak jak wspomniałem, improwizowanie standardów jest w moim przypadku czymś naturalnym. Po prostu kocham te swingowe melodie. Z drugiej strony zauważam – szczególnie wśród wielu młodych polskich muzyków jazzowych – ostentacyjną niechęć do amerykańskiej, swingowej natury jazzu, którą próbują zastąpić karkołomnymi eksperymentami, które bardziej przypominają ducha muzycznej awangardy socrealizmu lat 50-tych i 60-tych minionego wieku.

• Album dedykowany jest wieloletniemu członkowi pańskiego tria: Zbyszkowi Wegehauptowi. Jak go pan wspomina?

– Tak, Zbyszek Wegehaupt to był wspaniały jazzowy kontrabasista, ale też przyjaciel z którym szczególnie w latach 80-tych i 90-tych ubiegłego wieku byliśmy ze sobą mocno związani. To były czasy, kiedy „Wege” był stałym członkiem mojego tria. Graliśmy i nagrywaliśmy razem w Polsce, ale też w Niemczech, Austrii, Holandii. Naszą pierwszą wspólną płytą był album nagrany w Hamburgu w1989 roku, zatytułowany „Włodek Pawlik Trio feat. Richie Cole/Live in Birdland”. Zbyszek gra również na jednym z najważniejszych moich albumów „Włodek Pawlik Trio/Standards Live” z 1996 roku nagranym „live” w nieistniejącym legendarnym jazzowym klubie „Akwarium” w Warszawie.

• Jaki był klucz doboru utworów na płytę?

– Kluczem były moje intuicje które wynikały z przeświadczenia, że te a nie inne utwory wpłyną podczas nagrań na osobisty charakter interpretacji.

• Jest pan jedynym polskim zdobywcą nagrody Grammy. Jak bardzo nagroda ta pomogła panu w karierze?

– Ta nagroda – im dłużej od jej przyznania w 2014 roku w Los Angeles upływa czasu – tym bardziej staje się czymś dla mnie naprawdę niezwykłym. To doświadczenie wyjątkowości tego wyróżnienia w ojczyźnie jazzu dla polskiego muzyka j na przestrzeni tylu lat jest dowodem na to, że moja droga artystyczna, często pod prąd polskiemu środowisku jazzowemu miała i ma sens. Warto mieć odwagę bycia sobą.

• Jak na polskie warunki osiągnął pan ogromny sukces.

– Odczuwam przede wszystkim satysfakcję z tego sukcesu, ponieważ umożliwił mi ukazanie mojego muzycznego dorobku wykraczając poza dość hermetyczny świat jazzu.

• Co najbardziej pana drażni w byciu popularnym?

– Bycie popularnym, to nic złego... w moim przypadku są to bardzo miłe spotkania z ludźmi, którzy w jakiś sposób utożsamiają się z moją osobą i moją muzyką. To są gesty szacunku, uśmiechu, a czasami po prostu dobre słowo.

• Nagrał pan trzy płyty z Randy Breckerem, które odbiły się szerokim echem w świecie jazzu. Utrzymujecie ze sobą kontakt?

– Tak, są to płyty „Turtles” (1996); „Jazz Suite Tykocin” (2008) i „Night in Calisia” (2013). Z Randym jesteśmy w stałym kontakcie, w tym roku w marcu zagraliśmy w Polsce dwa jubileuszowe koncerty „Night in Calisia” z okazji 10-lecia mojej nagrody Grammy Award. Pierwszy w Kaliszu i następny w Krakowie.

• Zastanawiam się, czy jazzmani słuchają tylko jazzu? Co ostatnio zwróciło pana uwagę, jako słuchacza?

– Czego słucham ostatnio? Może pana zaskoczę, ale nagrań zespołu Earth Wind and Fire.

• Nad czym pan teraz pracuje?

– Mam kilka projektów do zrealizowania, ale mam zasadę, że trzymam je w tajemnicy do momentu realizacji aby nie zapeszyć.

• Czym jest dla pana jazz?

– Wyborem życia.

• Jak się zaczęła pana przygoda z muzyką jazzową?

– Na pewno było to bardzo dawno temu… Jedno wiem na pewno, że mając 15 lat założyłem mój pierwszy zespół jazzowy w Kielcach.

 

Włodek Pawlik w Lublinie

7 grudnia (sobota) w Studiu im. Budki Suflera Radia Lublin o godzinie 19 rozpocznie się koncert Włodka Pawlika.

Artysta będzie promował album „Włodek Pawlik Trio-Standards/New Edition”. Wydawnictwo to jest dedykowane wieloletniemu przyjacielowi artysty, Zbigniewowi Wegehauptowi (1954-2012), legendarnemu kontrabasiście jazzowemu, który przez długie lata był członkiem zespołu Pawlika.

Płyta zawiera standardy jazzowe m.in. „Solar”, „Naima”, „Bluesette” czy „Once for love” z udziałem najlepszych polskich muzyków jazzowych: Cezarego Konrada (perkusja) i Damiana Kostki (kontrabas). Nagrania albumu „Standards/New Edition” powstawały w styczniu 2022 roku. Pawlik komponuje muzykę symfoniczną, filmową, jazzową, wokalną oraz kameralną. Współpracował z wieloma wykonawcami polskiego i amerykańskiego jazzu. Do chwili obecnej wydał 24 autorskie płyty.

Koncert rozpocznie się o godzinie 19. Bilety do nabycia w sieci salonów empik albo online. 

e-Wydanie

Pozostałe informacje

To najnowsze szkolne boisko w Puławach. Do użytku oddano je na początku października. Szybko wyszło na jaw, że jedna rzecz wymaga zmiany
LINIE BYŁY ZŁE

20 centymetrów powodem interpelacji radnego i spotkania na boisku

Na oddanym niedawno wielofunkcyjnym boisku przy Szkole Podstawowej nr 3, spotkali się urzędnicy z Ratusza, nauczyciele oraz przedstawiciele wykonawcy. Powód: interpelacja radnego, który wskazał na błędnie wytyczone linie.

Szkoła w Białej Podlaskiej szuka nauczyciela WF. Pensja? "Od 6 500 zł” brutto
ZANIM TRAFISZ SZÓSTKĘ
galeria

Nauczyciel, kierowca, informatyk. Zarobki i oferty pracy w województwie lubelskim

Mechanik w Białej Podlaskiej dostanie od 6000 brutto. A na ile może liczyć kosztorysant budowlany w Zamościu? Najświeższe oferty pracy z Centralnej Bazy Ofert Pracy.

Promieniowanie elektromagnetyczne i 5G. Czego i dlaczego się boimy?
Czy folia aluminiowa jest potrzebna?

Promieniowanie elektromagnetyczne i 5G. Czego i dlaczego się boimy?

Obawiamy się tego, czego najczęściej używamy. Katolicki Uniwersytet Lubelski spytał o nowe technologie ponad 10 000 respondentów z Polski, Niemiec i Japonii.

Nawigacja w mózgu. Nowoczesny sprzęt w lubelskim szpitalu
NAUKA I MEDYCYNA
galeria

Nawigacja w mózgu. Nowoczesny sprzęt w lubelskim szpitalu

Nie dość, że samo badanie ma zastosowanie terapeutyczne przy terapii bólu neuropatycznego, to jest też o wiele bardziej komfortowe niż stosowane wcześniej wybudzenie śródoperacyjne i dokładniejsze niż stosowana do tej pory traktografia.

Andrzej Boras (z prawej) i Paweł Chyl podpisali umowę mówiącą o tym, że Monogo zostało sponsorem tytularnym Lubelskie Perła Polski

Monogo zostało sponsorem tytularnym Lubelskie Perła Polski Cycling Team

Od nadchodzącego sezonu już nie Lubelskie Perła Polski Cycling Team, a Monogo Lubelskie Perła Polski Cycling Team.

Groził nożem ukochanej. Teraz posiedzi w areszcie
INTERWENCJA

Groził nożem ukochanej. Teraz posiedzi w areszcie

Agresywny 39-latek był pod wpływem alkoholu i zaatakował swoją partnerkę. Najbliższe miesiące spędzi w areszcie.

Piosenki Kabaretu Starszych Panów symfonicznie
koncert
6 grudnia 2024, 19:00

Piosenki Kabaretu Starszych Panów symfonicznie

W mikołajkowy wieczór (6 grudnia) Filharmonia Lubelska zaprasza na koncert piosenek Kabaretu Starszych Panów, w symfonicznych aranżacjach Piotra Komorowskiego. Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Lubelskiej, pod batutą Komorowskiego, oraz soliści – Jolanta i Martyna Szczepaniak, Michał Grobelny i Mateusz Czarnowski – ożywią przeboje, takie jak „Kaziu, zakochaj się”, „Na całej połaci śnieg” czy „Piosenka jest dobra na wszystko”.

Na drodze: 201 i 208, ale mandaty i punkty karne takie same
Grupa SPEED

Na drodze: 201 i 208, ale mandaty i punkty karne takie same

63-latek z Janowa Lubelskiego jechał mercedesem, a 35-latek z Krakowa skodą. Co ich łączy? Mandat na 2500 złotych oraz 15 punktów karnych.

Reprezentacja Polski piłkarek ręcznych w czwartek zagra ze Szwecją, a w piątek z Węgrami

Ma Sens ta droga. Reprezentacja Polski piłkarek ręcznych w czwartek gra ze Szwecją, a w piątek z Węgrami

Reprezentacja Polski w piłce ręcznej kobiet od czwartku, 5 grudnia kontynuować będzie występ na mistrzostwach Europy w niezwykłym kraju, gdzie nikomu nie trzeba tłumaczyć, co znaczy kézilabda (szczypiorniak). Owszem, jestem nieobiektywny, słusznie powiecie, bo kiedyś pomieszkiwałem w Budapeszcie, uczę się węgierskiego i z pewnością idealizuję Madziarów ze względu na ich miłość do mojego ukochanego sportu. Utyskując często na stagnację piłki ręcznej w Polsce, zwykle dopowiadam, że znów spotykam w swej ojczyźnie osoby, które nie rozróżniają tej dyscypliny od siatkówki.

Najbardziej przebojowy i kolorowy polski zespół, Łąki Łan wystąpi w Lublinie
koncert
7 grudnia 2024, 20:00

Najbardziej przebojowy i kolorowy polski zespół, Łąki Łan wystąpi w Lublinie

Zespół Łąki Łan wyruszył w trasę klubową, by grać materiał z najnowszego albumu „DżDż”, którego premiera odbyła się w połowie listopada. Łąki Łan przez wielu uważany jest za najbardziej przebojowy i najlepszy zespół koncertowy w Polsce. Już w najbliższą sobotę wystąpią w lubelskiej Fabryce Kultury Zgrzyt!

Lubelska klasa okręgowa. Aż sześć zespołów z szansą na awans
NA BOISKU

Lubelska klasa okręgowa. Aż sześć zespołów z szansą na awans

Runda jesienna nie wyklarowała jednego faworyta do awansu. W grze o bilet do IV ligi jest co najmniej 6 drużyn

Krzysztof Cybulak
Rolnik Roku 2024

Jabłka, maszyny i dofinansowanie. Inwestycje w sadownictwo

Krzysztof Cybulak razem z ojcem, żoną oraz synem prowadzi wielopokoleniowe gospodarstwo sadownicze w gminie Łaziska (powiat opolski). W naszym plebiscycie Rolnik Roku 2024 zajął II miejsce w kategorii Sadownik Roku.

Budynków służących handlującym na starym targowisku już nie ma. Ich pozostałości są wywożone z działki, by przygotować teren pod roboty budowlane
Tu na razie jest ściernisko
galeria

Robią miejsce pod nowy park handlowy. Kiedy zrobimy tu zakupy?

Na placu po dawnym targowisku trwają prace rozbiórkowe i porządkowe. To pierwszy krok do budowy dużego parku handlowego, który stanie przy ul. 15. Pułku Piechoty "Wilków". Za inwestycję odpowiada fundusz Falcon I.M. z Warszawy.

Czy warto wybrać Mazury na wakacje w Polsce?

Czy warto wybrać Mazury na wakacje w Polsce?

Mazury to unikatowy region w północno-wschodniej Polsce, który przyciąga turystów swoim niepowtarzalnym urokiem i różnorodnością atrakcji. Kraina Tysiąca Jezior, bo tak często nazywa się Mazury, wyróżnia się przede wszystkim niezwykłą przyrodą i możliwościami aktywnego wypoczynku.

Od początku sierpnia z tężni solankowej mogą korzystać m.in. mieszkańcy Biłgoraja. W Zamościu wciąż na taki obiekt czekają
ZAMOŚĆ

Co z tą tężnią? Miała być w tym roku. A nie ma

Nie jeden, ale najprawdopodobniej dwa projekty ogólnomiejskie z budżetu obywatelskiego zostaną zrealizowane w Zamościu w przyszłym roku. Dlaczego? Bo przewidziana na ten rok tężnia solankowa, wybrana przez mieszkańców w 2023, nie powstała.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium