Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Włodawa

28 listopada 2023 r.
14:47

We Włodawie samochód wjechał na pasach w 72-latka. Za winnego spowodowania wypadku uznano pieszego

0 A A
(fot. x-news/Uwaga! TVN)

Pan Marian z Włodawy został potrącony na dobrze oświetlonym przejściu dla pieszych przez samochód. W uzasadnieniu umorzenia sprawy przeczytał, że został uznany winnym. – Nie wiem, o co tu chodzi – oburza się 72-latek. Sprawą zajęli się reporterzy programu Uwaga! TVN.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

„Napuchnięte oko, pęknięta czaszka, dużo krwi”

Do zdarzenia doszło 23 lutego bieżącego roku we Włodawie, nieopodal miejsca, gdzie mieszka pan Marian. Była godzina 18:35.

– Idąc chodnikiem w stronę przejścia zerknąłem w lewą stronę. Było pusto, z prawej widziałem, że nadjeżdża samochód, ale myślałem, że przejdę. Byłem pewny, że kierowca mnie zauważy na pasach i zwolni – pan Marian tłumaczy reporterowi Uwagi! TVN

Samochód nie zwolnił i uderzył w pana Mariana. Mężczyzna trafił do szpitala.

– Napuchnięte oko, pęknięta czaszka, dużo krwi. Widok był przygnębiający – wspomina pan Bernard, syn mężczyzny. I dodaje: - Tata do tej pory mocno odczuwa skutki tego zdarzenia. Zdecydowanie stracił na sprawności, ma dużo mniej sił.

– Bardzo ciężko było mężowi dojść do siebie po tym wypadku. Był zagubiony, miał trudności z chodzeniem – potwierdza pani Janina, żona pana Mariana.

„To mnie zbulwersowało”

Autorzy reportażu ustalili , że powołany przez prokuraturę do zbadania wypadku specjalista uznał, że kierowca był oślepiony przez jadące z naprzeciwka samochody i nie mógł zobaczyć pieszego wychodzącego zza nich.

– Przejście dla pieszych jest dość dobrze oświetlone, znaki są widoczne. Kierowca powinien zobaczyć pieszego w odpowiednim momencie. Biegły sądowy powinien sprawdzić, od którego momentu kierowca widział pieszego. To istotne z punktu widzenia czasu reakcji i drogi hamowania. To nie zostało sprawdzone, biegły oparł się o nagranie z kamery przemysłowej, która nie do końca obrazowała przebieg zdarzenia – uważa dr Maciej Kulka, biegły sądowy, ekspert ruchu drogowego.

Kilka miesięcy po tragedii pan Marian otrzymał powiadomienie o umorzeniu postępowania prokuratorskiego w tej sprawie. Mężczyzna przeczytał, że za przyczynę wypadku uznano wtargnięcie pieszego na jezdnię.

– To mnie zbulwersowało, nie mogę dojść do siebie. Ja chciałem mu wejść pod samochód i skończyć życie? Nie wiem, o co tu chodzi – oburza się pan Marian.

– Opinia biegłego, o którą oparł się prokurator wskazywała, że tata wtargnął pod samochód, będąc już na środku przejścia dla pieszych. To niedorzeczne – dodaje pan Bernard, syn.

Dlaczego prokurator podjął taką decyzję?

W konsekwencji tej decyzji ubezpieczyciel odmówił panu Marianowi wypłaty odszkodowania, a jedyne co spotkało kierowcę, to utrata zniżek na ubezpieczenie. Przepisy stanowią, że pieszy ma pierwszeństwo na pasach, musi jednak zachować szczególną ostrożność. Dlaczego prokurator uznał, że pan Marian jej nie zachował i za przyczynę wypadku uznał wtargnięcie na jezdnię osoby, która przechodziła przez dobrze oświetlone przejście dla pieszych?

– Prokurator umarzając to postępowanie miał do dyspozycji opinię biegłego z zakresu ruchu drogowego. Moim zdaniem ta opinia nie mogła być zdyskwalifikowana jako źle sporządzona. W mojej ocenie decyzja prokuratora nie była zbyt pochopna – odpowiada Agnieszka Kępka, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

Po umorzeniu postępowania przez prokuraturę pełnomocnik pana Mariana odwołał się od tej decyzji. Sprawa trafiła do sądu. Mimo że sędzia uznał opinię biegłego powołanego przez prokuraturę za niewiarygodną, nie zlecił kolejnej ekspertyzy i podtrzymał decyzję o umorzeniu.

– Chciałbym, żeby tata nie czuł się samobójcą, czyli został uniewinniony. Teraz jest uznany winnym, bo został potrącony na środku przejścia dla pieszych – zwraca uwagę syn 72-latka.

Sąd Okręgowy w Lublinie odmówił autorom reportażu komentarza w tej sprawie przed kamerami, tłumacząc, że ten etap postępowania karnego jest niejawny. W odpowiedzi na pytania dostali jedynie uzasadnienie wyroku, w którym możemy przeczytać między innymi, że zdaniem sądu „prokurator w sposób prawidłowy i zgodny z zasadami doświadczenia życiowego poczynił ustalenia faktyczne w niniejszej sprawie”.

– Uraz pozostanie do końca życia – kończy pan Marian.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Wojsko otrzyma nowe wozy i haubice. Umowa warta 17 miliardów podpisana
Kraj

Wojsko otrzyma nowe wozy i haubice. Umowa warta 17 miliardów podpisana

Dzisiaj w Stalowej Woli zawarta została umowa na zakup 250 wozów towarzyszących do samobieżnych haubic K9 oraz 96 haubic Krab wraz z wozami towarzyszącymi. Do tego dochodzi pakiet szkoleniowy i logistyczny. - To historyczny moment, inwestycja w bezpieczeństwo - ocenił wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz.

Zmiany na rondzie przy zamku potrzebne? Lubelski radny ma propozycję

Zmiany na rondzie przy zamku potrzebne? Lubelski radny ma propozycję

Radny miejski Konrad Wcisło zwrócił się do prezydenta Lublina z prośbą o zmianę organizacji ruchu na ul. Podzamcze. W odpowiedzi zastępca prezydenta Tomasz Fulara poinformował, że miasto nie planuje wprowadzenia proponowanych modyfikacji.

Desperat groził, że wysadzi komisariat i zabije rodzinę policjanta

Desperat groził, że wysadzi komisariat i zabije rodzinę policjanta

Podejrzany za kratkami spędzi całą zimę. Mieszkaniec Kraśnika został aresztowany na trzy miesiące po tym, jak znieważył policjantkę, straszył wysadzeniem komisariatu i groził śmiercią innemu z funkcjonariuszy. Wcześniej używał przemocy wobec bliskiej osoby.

Zbliża się koszmar dla kierowców: najpierw ślisko i mokro, a potem mgła

Zbliża się koszmar dla kierowców: najpierw ślisko i mokro, a potem mgła

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie pierwszego stopnia dla całego województwa lubelskiego.

Puławskie Azoty pozywają Polimex. Chodzi o prawie 250 mln zł

Puławskie Azoty pozywają Polimex. Chodzi o prawie 250 mln zł

Dzisiaj do Sądu Okręgowego w Lublinie trafił pozew o sporą sumę. Zakłady Azotowe w Puławach za opóźnienie w rozbudowie swojej elektrociepłowni oczekują od wykonawcy prac 249,2 mln zł. To suma kar umownych nałożonych na konsorcjum odpowiedzialne za nowy węglowy blok o mocy 100 MW.

Uwaga, ślisko. Przekonali się o tym kierowcy

Uwaga, ślisko. Przekonali się o tym kierowcy

Niskie temperatury i opady marznącego deszczu i śniegu dały się we znaki. Od północy w poniedziałek na lubelskich drogach doszło do 44 zdarzeń drogowych.

Do wylicytowania będą chociażby: rękawica Julii Szeremety oraz koszulka Wilfredo Leona

VII Charytatywny Turniej w Siatkonogę już w sobotę. Pamiątki od Wilfredo Leona i Julii Szeremety na aukcjach

Charytatywny Turniej w Siatkonogę, to już tradycja w Kraśniku. W najbliższą sobotę o godz. 9 wystartuje siódma edycja imprezy, w której chodzi przede wszystkim o pomaganie. Tym razem pieniądze będą zbierane na rzecz 13-letniego Alana, który zmaga się z dziecięcym porażeniem mózgowym. Dodatkowo uczestnicy zagrają dla dzieci z Placówki Opiekuńczo Wychowawczej nr 1 i nr 2. Jak zwykle w zebraniu środków mają pomóc aukcje pamiątek, głównie sportowych, ale w tym roku nie tylko.

Lodowisko w Krasnymstawie

Lodowisko w Krasnymstawie już otwarte. Znamy cennik i godziny otwarcia

Czekali na to duzi i mali mieszkańcy miasta, bo dotąd takiej atrakcji nie mieli. Doczekali się. W sobotę otwarte zostało w centrum Krasnegostawu miejskie lodowisko. Będzie funkcjonowało do końca lutego. Znamy jego cennik i godziny otwarcia.

Doradztwo podatkowe a zmieniające się przepisy – dlaczego warto być na bieżąco?

Doradztwo podatkowe a zmieniające się przepisy – dlaczego warto być na bieżąco?

Doradztwo podatkowe to kluczowy element strategii finansowej każdej firmy. W obliczu rosnącej liczby przepisów oraz ich częstych zmian, zrozumienie, jak te regulacje wpływają na działalność przedsiębiorstwa, staje się niezwykle istotne.

Grzegorz Król był całe życie związany ze Szczebrzeszynem

Nie żyje Grzegorz Król. Żył i tworzył w Szczebrzeszynie

W wieku 67 lat zmarł w niedzielę 22 grudnia Grzegorz Król, artysta malarz ze Szczebrzeszyna.

Wesołych Świąt życzy redakcja Dziennika Wschodniego

Wesołych Świąt życzy redakcja Dziennika Wschodniego

Najserdeczniejsze życzenia z okazji Świąt Bożego Narodzenia, dużo zdrowia, radości oraz pogody ducha życzy redakcja Dziennika Wschodniego

Prezydent Białej Podlaskiej z rodziną śp. Riada Haidara

Burza po ostrych słowach syna Riada Haidara. Są reakcje biskupa i prezydenta

Boli nas zakłamywanie historii- pisze w oświadczeniu biskup siedlecki Kazimierz Gurda. To reakcja na słowa Kamila Haidara, który podczas otwarcia mostu w Białej Podlaskiej stwierdził, że święty Jozafat Kuncewicz wsławił się mordowaniem prawosławnych. Prezydent Michał Litwiniuk przyznaje, że taka wypowiedź nie powinna w ogóle paść podczas miejskiej uroczystości.

Górnik Łęczna kończy rok 2024 w czołowej szóstce. Jak przedstawiają się liczby zielono-czarnych?

Górnik Łęczna kończy rok 2024 w czołowej szóstce. Jak przedstawiają się liczby zielono-czarnych?

Koniec roku to dobry czas do podsumowań. Górnik Łęczna na półmetku sezonu plasuje się na szóstym miejscu w Betlic I Lidze i wiosną maluje się przed nim perspektywa włączenia do walki o awans do PKO BP Ekstraklasy. Jak miniona runda wyglądała dla zielono-czarnych w liczbach? Zapraszamy na nasz subiektywny ranking

Dwie pieczenie na jednym ogniu. Kolejna udana akcja "łowców głów"

Dwie pieczenie na jednym ogniu. Kolejna udana akcja "łowców głów"

Lubelscy „łowcy głów” złapali w Lublinie dwie osoby poszukiwane listami gończymi. Tuż przed zatrzymaniem, pod nogi policjantów wypadły paczki z narkotykami.

Romanowski może wrócić do Polski, ale ma kilka warunków

Romanowski może wrócić do Polski, ale ma kilka warunków

Marcin Romanowski, były wiceszef Ministerstwa Sprawiedliwości podejrzany w śledztwie dot. Funduszu Sprawiedliwości, na portalu X zadeklarował, że może wrócić do Polski w ciągu 6 godzin. Pod warunkiem, że zostaną spełnione jego warunki.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium