Mieszkańcy Wierzchoniowa i Parchatki w sierpniu tego roku brali udział w pikietach, domagając się budowy chodnika w ich miejscowościach. Naciski przyniosły skutek - władze województwa znalazły pieniądze. Przetarg na chodnik dla pierwszej z wiosek został już ogłoszony.
Obydwie miejscowości leżą przy popularnych szlakach komunikacyjnych prowadzących w kierunku Kazimierza Dolnego. Wierzchoniów przecina droga łącząca turystyczną perłę powiatu puławskiego z Nałęczowem, a Parchatka leży przy trasie do Puław. W obydwu przypadkach istniejące chodniki są niekompletne, przez co piesi muszą korzystać z wąskich poboczy. O tym, że nie zawsze jest to bezpieczne świadczą powtarzające się drogowe kolizje i potrącenia. W tym roku mieszkańcy powiedzieli "dość", w lecie zorganizowali demonstracje, domagając się od wojewódzkich władz poprawy bezpieczeństwa.
Na efekty nie musieli długo czekać. Już we wrześniu gmina Kazimierz Dolny została poinformowana o tym, że pieniądze na obydwa chodniki (a dokładniej na połowę ich kosztów, bo drugą połowę pokryć ma gmina) zostały zabezpieczone w wojewódzkim budżecie. Ich koszt szacowany jest na ponad 900 tys. zł.
Na początku listopada Rejon Dróg Wojewódzkich w Puławach ogłosił przetarg na 745-metrowy chodnik dla Wierzchoniowa. Jego wykonawcę poznamy w drugiej połowie miesiąca. Wkrótce powinien ukazać się również kolejny przetarg, na 494-metrowy chodnik w Parchatce. Obydwa mają być gotowe do końca roku.