Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. KS WISŁA PUŁAWY)
Po pierwszej połowie Wisła prowadziła z Tomasovią „tylko” 1:0. Po zmianie stron gospodarze nie mieli jednak litości dla czwartoligowca. Podopieczni Mariusza Pawlaka w około 20 minut zdobyli sześć goli i wygrali aż 7:0.
W pierwszej połowie padła tylko jedna bramka. Po akcji Łukasza Kacprzyckiego piłkę do siatki wpakował Błażej Cyfert. Do 62 minuty ciągle utrzymywało się skromne prowadzenie Dumy Powiśla. Kolejne 20 minut to jednak popis skuteczności ze strony puławian. Ostre strzelanie rozpoczął Maciej Wojczuk, który skompletował zresztą hat-tricka. Po bramce dołożyli też: Dawid Chudyba, Włodzimierz Puton i Szymon Stanisławski.
W ekipie miejscowych pokazał się kolejny z wychowanków – 16-letni Antonio Corbo. Wiadomo już także, że najbliższe pół roku w Puławach spędzi 17-letni bramkarz Odry Opole Kacper Kołotyło. Zawodnik na razie został wypożyczony do Dumy Powiśla do końca 2020 roku, ale pierwszoligowiec może skrócić wypożyczenie po zakończeniu sezonu 2019/2020.
– Pierwsza połowa wyglądała średnio, ale były pozytywy. Chłopcy wypełniali zadania, które sobie zakładaliśmy. Widać było też poprawę w naszej grze w porównaniu z poprzednimi sparingami. Od 70 minuty odcięło nam jednak prąd. W sumie zagraliśmy bez ośmiu zawodników. Mamy jakiegoś wirusa w drużynie i stąd bardzo wąska kadra. Do końca meczu walka była już nierówna, bo rywale wymienili jedenastkę i robili z nami co chcieli. Nie mam jednak większych pretensji do chłopaków. Wiadomo, że nie jest to przyjemny wynik. Dostaliśmy lekcję, ale wyciągniemy z tego pozytywy – wyjaśnia Paweł Babiarz, trener Tomasovii.
Wiadomo już, że w jego drużynie na wiosnę będzie ponownie grał Marcin Żurawski, który podpisał już nawet umowę. W sobotę po raz kolejny wystąpiło też dwóch testowanych zawodników. – Chcę, żeby obaj u nas zostali, ale ostatecznie decyzje zapadną w przyszłym tygodniu – dodaje opiekun niebiesko-białych.
W następnym tygodniu zespół z Tomaszowa Lubelskiego czekają dwa mecze kontrole. W środę zagrają w Suścu z Chełmianką (godz. 17.30), a w sobotę w Zamościu z tamtejszym Hetmanem (11). Z kolei Duma Powiśla kolejny sparing rozegra w piątek, lutego. Zmierzy się wówczas w Stalowej Woli ze Stalą Rzeszów (godz. 11).
Wisła Puławy – Tomasovia Tomaszów Lubelski 7:0 (1:0)
Bramki: Cyfert (19), Wojczuk (63, 72, 75), W. Puton (71), Chudyba (74), Stanisławski (81).
Wisła, I połowa: Owczarzak – Barański, Pielach, Cyfert, Cheba, Konc, Skałecki, Brągiel, K. Puton, Kacprzycki, Zając. II połowa: Kołotyło – Barański, Kiczuk, Wolanin, Chudyba, Pigiel, Corbo, W. Puton, Kobiałka, Wojczuk, Stanisławski.
Tomasovia: Krawczyk – zawodnik testowany I, Błajda, Chmura, Baran, Cain, D. Szuta, Smoła, Turewicz, zawodnik testowany II, J. Szuta oraz Waśkiewicz, Wójtowicz, Gęborys.
