Dziś Barbówka, święto górników. Katowicka spółka Balamara Resources Ltd już w piątek zorganizowała Barbórkę w powiecie włodawskim. To sposób by podkreślić obecność w naszym regionie, związaną z rozpoznawaniem złoża węgla kamiennego w obszarze Sawin. Górnicy, którzy przyjadą do nas ze Śląska mają płacić za 5-arowe działki symboliczną złotówkę i dostawać projekt domu pasywnego.
Chociaż w górnictwie wdrażane są coraz to nowe technologie i praca górnika staje się coraz bardziej bezpieczna, to wciąż słyszymy o katastrofach, w których giną ludzie. Niezmiennie potrzebna jest pomoc pochodząca od Boga i waszej patronki. Już samo tradycyjne pozdrowienie szczęść Boże jest świadectwem relacji górniczego stanu z Bogiem i Chrystusem – mówi w homilii biskup siedlecki Kazimierz Gurda, bo święto zaczęło się mszą w urszulińskim kościele.
– Napawa nas dumą, że po trzech latach udało nam się zebrać na naszym święcie tylu ludzi – powiedział na początku górniczej biesiady Derek Lenartowicz, prezes Grupy Balamara. – Nawiązując do idei budowy kopalni na terenie gminy Sawin podkreślił, że jest to flagowy projekt Balamary.
– Zazwyczaj jest tak, że kiedy pojawia się znaczący inwestor, to samorządy chcą coś od niego uzyskać – mówił Krzysztof Hetman, poseł do parlamentu Europejskiego. – Moja polityczna rodzina podchodzi do tego inaczej. W Urzędzie Marszałkowskim są wielomilionowe środki pomocowe, z których chcemy wspierać takie przedsięwzięcia, jak to, które realizuje Balamara. Będziemy tę spółkę wspierać. Zbudujemy niezbędną dla niej infrastrukturę oraz rozbudujemy system kształcenia kadr na potrzeby górnictwa.
Poseł Hetman zapowiedział też, że wykwalifikowani górnicy, którzy zechcą przeprowadzić się ze Śląska na Lubelszczyznę otrzymają 5-arowe działki za symboliczną złotówkę i za darmo projekt domu pasywnego. Taki dom zostanie publicznie zaprezentowany jeszcze przed świętami.
Pierwszy zakład górniczy w gminie Hańsk z trzech planowanych przez Grupę Balamara w obrębie złoża Sawin ma się nazywać KWK Karolina. Tak jak wnuczka prezesa Lenartowicza. Szacuje się, że pracę w nowej kopalni znajdzie około 1,5 tys. osób.
Prezes podpisał też z prof. Arkadiuszem Tofilem, rektorem chełmskiej PWSZ oficjalną umowę o współpracy badawczo rozwojowej. Poinformował także, że podległa mu spółka ufundowała stypendia dla dwóch zdolnych, młodych ludzi, którzy podejmą studia na krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej.