Jeszcze kilka dni temu przysłał kolejny artykuł o swoim ukochanym Chełmie. Trudno nam uwierzyć, że kolejnych tekstów już nie będzie. W sobotę zmarł Wojciech Zakrzewski, animator kultury, miłośnik kina, wieloletni reporter chełmskich mediów lokalnych, a w ostatnich latach dziennikarz Dziennika Wschodniego.
Lubiłem artykuły Wojtka, bo miał bardzo charakterystyczny styl pisania. Unikał sztampowego języka, używał wyrazistych porównań, a w jego tekstach nigdy nie było nudy. Artykuły Wojtka lubili też nasi czytelnicy. Jego materiały wielokrotnie biły rekordy wyświetleń na naszej stronie internetowej.
Był lokalnym patriotą, ale kochał także kino. Najlepszym tego dowodem jest autorski przewodnik „Chełmskie kina”, w którym uwiecznił ich historię. Miłość do filmu doceniona została trzy lata temu, kiedy Stowarzyszenie Kina Polskie przyznało Mu Złoty Bilet, honorowy tytuł „Za wybitne zasługi w rozpowszechnianiu filmów”. Był również jurorem na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.
Wszystkich aktywności Wojtka związanych z kinem i kulturą (był też m.in. współorganizatorem festiwalu „Niezła sztuka”) nie sposób wymienić. Ostatnio z powodu problemów ze zdrowiem musiał je ograniczyć, ale i tak wciąż był aktywny zawodowo. W swoim ostatnim artykule przesłanym do redakcji pisał o wyścigu kolarskim Tour de Pologne, którego pierwszy finisz będzie w Chełmie. Skrupulatnie wyliczał trasę rundy przez miasto i uliczki, na których kibice będą mogli zobaczyć rywalizujących w wyścigu kolarzy. Niestety on sam swój wyścig zakończył o wiele za wcześnie.
Żegnaj Wojtku
Paweł Buczkowski, zastępca redaktora naczelnego oraz koleżanki i koledzy z Dziennika Wschodniego