Jeśli ktoś nie był w punkcie recepcyjnym albo noclegowni dla uchodźców, jeśli nie widział na własne oczy dramatu Ukraińców, nie jest w stanie wyobrazić sobie, co tak naprawdę spotkało tych ludzi. Dzięki działaniom zamojskiego stowarzyszenia relacje z takich miejsc na pewno dotrą do wielu młodych Europejczyków.
„Chodź, opowiem ci historię – Pomoc dla Ukrainy” – tak zatytułowany jest międzynarodowy polsko-słowacko-litewski projekt zamojskiego Stowarzyszenia HEureka Generator, w ramach którego na przełomie kwietnia i maja w Zamościu gościła grupa młodzieży ze Słowacji i Litwy.
– Główny temat zrodził się w naturalny sposób, ponieważ członkowie stowarzyszenia, działając z innymi wolontariuszami w punktach pomocowych dla uchodźców, codziennie stykali się z ludzkimi dramatami. Stwierdziliśmy, że powinniśmy zapoznać Europejczyków z tym, co się u nas dzieje, uświadomić im zło, jakim jest wojna i pokazać, jak potrzebna jest uchodźcom pomoc – mówi Andrzej Smyk, prezes Heureki.
Efektem podjętych działań są wywiady, które uczestnicy projektu przeprowadzili w Zamościu z ukraińskimi uchodźcami i zamojskimi wolontariuszami. Materiały też są w trakcie opracowywania. Mają ukazać się w formie nagrań publikowanych na YouTube, a także materiałów w wersji papierowej. – Tłumaczymy to teraz tak, aby można było te rozmowy obejrzeć i przeczytać w kilku wersjach językowych: po polsku, ukraińsku, rosyjsku i angielsku. Tak, aby jak najwięcej osób mogło zrozumieć przekaz – tłumaczy Smyk.
Opowiada, że choć młodzi Słowacy i Litwini przyjechali do Polski przygotowani, ze sporą wiedzą, to jednak rozmowy na żywo, np. z 13-letnim chłopcem, który z mamą uciekł z Charkowa czy dziewczyną, która z powodu wojny musiała wyjechać z Kijowa, robiły na nich ogromne wrażenie. Podobnie jak oglądanie obrazków namalowanych przez Ukraińskie dzieci i przygotowywanie wystawy otwartej w ramach projektu w Osiedlowym Domu Kultury Okrąglak w Zamościu.
– To informacje z pierwszej ręki, często bardzo traumatyczne. Ważne, by trafiły one do jak największej grupy odbiorców – dodaje Karolina Szczepanik, członkini zarządu Heureki.
I tak na pewno się stanie. Bo już wiadomo, że słowacka i litewska młodzież będzie w swoich szkołach organizować spotkania i opowiadać równieśnikom o tym, czego dowiedzieli się w Zamościu. Trafią do nich również i będą tam dystrybuowane wywiady opublikowane w formie papierowej.
Uczestnikami projektu, zrealizowanego z programu Erasmus+ poza członkami zamojskiej Heureki i ich lokalnymi partnerami z Zespołu Szkół Ponadpodstawowych nr 4 w Zamościu, SP w Małochwieju Dużym i II LO w Krasnymstawie były organizacje: Tavo Europa z Litwy i For Youth ze Słowacji.