O tym, że „wirus jest w odwrocie” i „już nie trzeba się go bać” przekonuje w ostatnich dniach premier Mateusz Morawiecki, zachęcając do głosowania w drugiej turze wyborów prezydenckich zwłaszcza osoby starsze. Tymczasem w weekend w województwie lubelskim potwierdzono aż 24 nowe przypadki zakażenia.
W minionym tygodniu premier aktywnie wspierał Andrzeja Dudę w kampanii przed planowaną na 12 lipca drugą turą wyborów prezydenckich. Zaczął od naszego regionu, gdzie we wtorek i w środę odwiedził 17 miejscowości.
– Śmiało idźcie do urn wyborczych 12 lipca. Młodsi, starsi, w sile wieku. To jest bezpieczniejsze, niż jak codziennie wychodzicie do sklepu, na pocztę, do kościoła – mówił Morawiecki we wtorek w Kraśniku, apelując zwłaszcza do tych, którzy w pierwszej turze nie oddali głosu ze względu na lęk przed koronawirusem: – Nie ma się już czego bać.
Dzień później w podobnym tonie szef rządu wypowiadał się w Tomaszowie Lubelskim. – Cieszę się, że coraz mniej obawiamy się tego wirusa i tej epidemii. I to jest dobre podejście. Bo on jest w odwrocie, już teraz nie trzeba się go bać. Trzeba pójść na wybory tłumnie 12 lipca – przekonywał, dodając: – Nic się nie stało teraz, nic się nie stanie 12 lipca. Wszyscy, zwłaszcza seniorzy, nie obawiajmy się, idźmy na wybory.
Takich wypowiedzi ze strony polityków partii rządzącej w ostatnich dniach było więcej. Jarosław Gowin z Porozumienia był wprawdzie przeciwnikiem przeprowadzenia wyborów w pierwotnie zaplanowanym terminie, czyli 10 maja, ale dziś zgadza się z Morawieckim.
– W ostatnich kilkunastu dniach zauważamy powolny, ale systematyczny spadek liczby zachorowań – mówił Gowin w piątek w Lublinie. – Ważne jest to, że wybory zostały bardzo dobrze przygotowane od strony bezpieczeństwa epidemicznego. Myślę, że ci, którzy głosowali w pierwszej turze mogli się przekonać, że ryzyko zakażenia było iluzoryczne – dodał.
Obserwatorzy sceny politycznej zauważają, że celem takich wypowiedzi jest mobilizacja elektoratu, który 28 czerwca nie głosował. Rzecznik sztabu Dudy Adam Bielan, w wywiadach podkreślał, że w pierwszej turze frekwencja wśród osób powyżej 60, roku życia była o 10 proc. niższa niż w ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych. Jak wyliczył, chodzi nawet o milion potencjalnych wyborców.
A sanepid apeluje o odpowiedzialność
Tymczasem w województwie lubelskim tylko w sobotę i niedzielę potwierdzono aż 24 nowe przypadki zakażenia koronawirusem. Na stronie lubelskiego sanepidu pojawił się nawet komunikat ostrzegający, że „epidemia koronawirusa SARS-CoV-2 nie osłabła”, a „zwiększająca się liczba zachorowań w naszym województwie wskazuje na konieczność odpowiedzialnych zachowań”.
– Nadal kluczowa jest odpowiedzialność społeczna i przestrzeganie obostrzeń dotyczących m.in. obowiązku zasłaniania ust i nosa czy przestrzegania dystansu społecznego – zwraca uwagę Magdalena Smolińska-Kornas, rzeczniczka Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie. – Widzimy wyraźnie, że wiele osób skorzystało z furtki dotyczącej zwolnienia z obowiązku zasłaniania usta i nosa dla osób ze schorzeniami układu oddechowego. Niestety korzystają z niej nie tylko osoby chore. Jest to możliwe, ponieważ przepisy nie wymagają okazywania podczas kontroli zaświadczenia o stanie zdrowia. A to może sprzyjać zakażeniom – zaznacza rzeczniczka WSSE.
Smolińska-Kornas podkreśla, że sytuacja epidemiczna nie została jeszcze opanowana, mimo że w naszym województwie jest też dużo ozdrowieńców, a wielu zakażonych nie ma objawów, albo są one lekkie. – Są też jednak osoby narażone na ciężki przebieg choroby i to ich powinniśmy chronić przestrzegając obostrzeń. Stąd też komunikat, który pojawił się na naszej stronie. Ma przypominać, że czas wakacji to swoboda, ale też w obecnej sytuacji przede wszystkim odpowiedzialność – tłumaczy rzeczniczka WSSE.