Wycinka przy Jutrzenki. Firma, której wspólnikiem jest były przewodniczący Rady Miasta ma stawiać blok

Przy ul. Jutrzenki pod topór poszły ostatnio drzewa rosnące obok placu budowy nowych bloków. Budynki stawianie są w miejscu, które przez wiele lat było zajęte przez stalowy szkielet niedoszłej hali sportowej. Dziś szkieletu już nie ma, rosną za to bloki stawiane wspólnie przez dwie lubelskie firmy deweloperskie: Idea Invest oraz TBV. Tuż obok, w miejscu parkingu strzeżonego mają powstać kolejne mieszkania, innego dewelopera.

Cenniejsze też wycięto

Ekipy z piłami wycięły zieleń rosnącą niedaleko chodnika. O tej wycince powiadomiła nas jedna z Czytelniczek, której żal jest usuniętych drzew. – Zasłaniały trwającą budowę – tłumaczy kobieta. Według jej informacji usunięcie zieleni ma związek z budową planowaną w miejscu parkingu, do której szykuje się spółka Helvetia City, działająca poprzednio pod nazwą RWS Inwestycje. Jednym z jej wspólników jest były przewodniczący Rady Miasta Piotr Kowalczyk.

6 października spółka dostała od Urzędu Miasta pozwolenie na budowę bloku mieszkalnego w miejscu dawnego parkingu. Natomiast 29 października ta sama firma dostała również zgodę na wycinkę zieleni. Zgoda dotyczyła drzew wskazanych w obowiązującym planie zagospodarowania terenu jako cenne okazy do zachowania.

Do zachowania, ale…

Plan zagospodarowania uchwalony przez Radę Miasta w maju 2018 r. (jeszcze za czasów Kowalczyka) wskazywał przy Jutrzenki dziesięć takich okazów. Dokument mówi, że „nakazuje się ochronę istniejących drzew o szczególnych walorach przyrodniczych”, ale nie wyklucza „konieczności wycinki ze względów sanitarnych bądź bezpieczeństwa”. Właśnie z tego zapisu skorzystano w tym przypadku.

– 29 października, na podstawie zapisu w miejscowym planie zagospodarowania dopuszczającego możliwość wycinki ze względów sanitarnych bądź bezpieczeństwa, wydano decyzję zezwalającą na usunięcie trzech drzew przy ul. Jutrzenki – potwierdza Monika Głazik z biura prasowego Ratusza.

„Względy bezpieczeństwa”

Jakie argumenty przekonały urzędników, że drzewa należy wyciąć? – Decyzja taka podyktowana była niemożliwą do uniknięcia ze względów technicznych kolizją z sieciami i przyłączami w ramach budowy nowej infrastruktury sieciowo-drogowej oraz przebudowy ciągu pieszego – stwierdza Głazik. – Pozostawienie drzew w przebiegu sieci uzbrojenia terenu i ciągów komunikacyjnych zagrażałoby bezpieczeństwu.

Zastępcze gdzieś daleko

Plan zagospodarowania mówi również o tym, że w razie wycinki drzew objętych przez ten dokument ochroną, należy posadzić nowe. Tak ma być w tym przypadku.

– Usunięte drzewa mają zostać zastąpione nowymi nasadzeniami drzew liściastych ozdobnych w możliwie najbliższym miejscu – informuje Monika Głazik. Oznacza to, że zamiast dużych i cennych drzew koło ul. Jutrzenki pojawią się młode sadzonki. Urzędnicy uznali też, że odpowiednią rekompensatą za wycinkę będzie posadzenie nowej zieleni… w innej części miasta. – W ramach decyzji wnioskodawca został zobowiązany do wykonania nasadzeń zastępczych w pasie drogowym al. Mazowieckiego w liczbie sześciu ozdobnych drzew liściastych: jednego klonu francuskiego i pięciu wiązowców, a także 2400 sztuk krzewów irgi poziomej.

Wycięto wiele innych

Przy Jutrzenki nietrudno zauważyć, że świeżo wyciętych drzew jest znacznie więcej niż wspomniane trzy.

– W związku z realizowaną inwestycją mieszkaniową wystąpiła konieczność usunięcia drzew kolidujących z pracami drogowymi i budowlanymi. Decyzję w zakresie wycinki wydał marszałek województwa. Dotyczy ona usunięcia 34 drzew, pod warunkiem wykonania nasadzeń zastępczych w liczbie 47 drzew, w terminie do 30 czerwca 2022 r. – informuje Justyna Góźdź z biura prasowego Ratusza.

Urząd tłumaczy, że w ramach obsługi nowych bloków planowana jest budowa 150-metrowej przecznicy ul. Jutrzenki oraz remont ul. Jutrzenki od wspomnianej przecznicy do ul. Filaretów. Przewidywana jest też przebudowa tras dla pieszych, zaś już wykonano nowy chodnik po północnej stronie ul. Jutrzenki.