Miasto Radzyń Podlaski ogłosiło przetarg na prace przy Muzeum Żołnierzy Wyklętych. Powstaje ono w budynku dawnego aresztu Gestapo i Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego.
– Na początek chodzi o wymianę dachu i zabezpieczenie ścian fundamentowych. Wskazane prace mają być wykonane do 29 listopada – mówi Anna Wasak rzecznik radzyńskiego magistratu. – W budynku konieczne jest poprawienie elewacji i doprowadzenie kanału ciepłowniczego z PEC, tak żeby obiekt nie był ogrzewany piecami węglowymi – zaznacza Wasak.
200 tys. zł przekazał Radzyniowi Podlaskiemu na utworzenie takiego muzeum senator Grzegorz Bierecki (PiS). Dokładnie 100 tys. zł pochodzi z fundacji senatora Kocham Podlasie, a drugie tyle z Fundacji Fundusz Rewitalizacji z Gdyni, w której senator zasiada w radzie nadzorczej. Wcześniej od Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego miasto otrzymało jeszcze 105 tys. zł.
Do tej pory w budynku przy ul. Warszawskiej 5a znajdowały się lokale komunalne. A w latach 1939–1944 mieścił się tu areszt śledczy Gestapo, a od roku 1944 do 1956 siedziba Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego. Na ścianach zachowały się oryginalne inskrypcje więźniów, m.in. żołnierzy z AK, WiN i NSZ, a w piwnicach są oryginalne cele i drzwi z judaszami. Niedawno przy budynku odkryto żydowskie macewy, które znajdą się na wystawie w muzeum.