Długie kolejki, nerwy, a na koniec odesłanie z kwitkiem - tak w poniedziałek wyglądała sytuacja w większości wydziałów komunikacji w Polsce. To efekty wprowadzenia nowego systemu CEPiK 2.0. Zaczął on obowiązywać także na stacjach diagnostycznych. Przeglądy okresowe pojazdów trzeba było przeprowadzać w trybie awaryjnym
- W poniedziałek już drugi raz przyszedłem do Wydziału Komunikacji w Lublinie, by przedłużyć dowód rejestracyjny. W piątek urząd nie pracował, a w poniedziałek odesłali mnie z kwitkiem. A co ludzie mówili na ten temat, to nie nadaje się do cytowania – mówi pan Jerzy z Lublina.
Zamieszanie jest związane z wprowadzeniem systemu CEPiK 2.0. Ministerstwo Cyfryzacji, odpowiedzialne za wprowadzenie tego programu, informuje w specjalnym komunikacie, że system „jest w fazie stabilizacji”.
– Nowy system w poniedziałek sprawiał nam sporo kłopotów. Podczas procesu rejestracji samochodu urzędnik, po wprowadzeniu wszystkich, po 25 minutach pracy, dowiadywał się że CEPiK 2.0 nie może przyjąć danych. W takim przypadku musieliśmy odsyłać ludzi z kwitkiem – mówi Elżbieta Duda, szefowa Wydziału Komunikacji w Starostwie Powiatowym w Łęcznej. – Pod koniec dnia sytuacja zaczęła się poprawiać, bo była możliwość wydawania „twardych” dowodów rejestracyjnych i rejestrowania pojazdów sprowadzonych z zagranicy – dodaje Elżbieta Duda.
Lepiej było na Stacjach Kontroli Pojazdów. Przypomnijmy, że od 13 listopada wprowadzono nową procedurę przeprowadzania okresowych badań technicznych. Zgodnie z nowymi przepisami, diagnosta przed przystąpieniem do okresowego badania pojazdu będzie musiał zalogować się do CEPiK 2.0, a po jego zakończeniu będzie zobowiązany do wprowadzenia danych i przesyłania ich do Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. Następnie po otrzymaniu potwierdzenia z CEPiK 2.0, dokonuje wpisu w dokumencie i zwraca go właścicielowi pojazdu.
Nowością na stacjach SKP jest także rejestracja w systemie negatywnego wyniku badania technicznego. Badanie okresowe przerwane na prośbę właściciela samochodu również zostanie odnotowane w bazie CEPiK 2.0.
– Nie było większych problemów z wykonaniem przeglądu. System przyjmował dane bez przeszkód – usłyszeliśmy w SKP Auto Perfekt w Lublinie. – Wszystko zależało od oprogramowania zainstalowanego na stacji. U nas także nie było problemów, ale jeśli SKP pracuje na programie Norcom, wówczas były trudności z wprowadzeniem danych samochodu. Nie ma to jednak żadnych skutków dla kierowcy. Diagnosta wykonuje przegląd w trybie awaryjnym. Później będzie musiał wprowadzić dane do systemu – tłumaczy Mariusz Gąbka z firmy Speed Car.
Zgodnie z nowymi przepisami okresowe badanie techniczne na stacji kontroli pojazdów przeprowadza się po uprzednim uiszczeniu opłaty.
Przypominamy też, że od 13 listopada obok zakładów ubezpieczeń, także Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (UFG) będzie zobowiązany do przekazywania CEPiK 2.0 informacji o szkodach istotnych, do jakich doszło w aucie podczas wypadku.
Nowe regulacje umożliwią funkcjonariuszom Straży Granicznej szybszą realizację czynności służbowych. Ustawa przyznaje im prawo do zatrzymywania dowodów rejestracyjnych pojazdów i pozwoleń czasowych na prowadzenie pojazdu. Pozwoli to na przeprowadzenie kontroli drogowej bez konieczności angażowania przedstawicieli innych służb.
Nowa baza CEPiK 2.0 będzie mieć wpływ na poprawę bezpieczeństwa w ruchu drogowym, ale umożliwi także wprowadzenie kolejnych e-usług dla obywateli, takich jak „Mój pojazd”, „Uprawnienia kierowcy”, „Sprawdź szkołę jazdy i instruktora” czy „Przypominaj o terminach”.