Teoretycznie od soboty 1 października, ale w praktyce dopiero ponad dwa tygodnie później zacznie na dobre pracować oddział pediatryczny utworzony w szpitalu "papieskim" w Zamościu.
– Wszelkie formalności związane z uruchomieniem oddziału, m.in. jego rejestracja, zostały spełnione. I formalnie działalność zaczyna się 1 października, ale pierwszych pacjentów planujemy przyjąć później, najpewniej 20 października – mówi Adam Fimiarz, dyrektor Samodzielnego Publicznego Szpitala Wojewódzkiego im. Papieża Jana Pawła II w Zamościu.
Powód tego poślizgu jest dość prozaiczny. Po prostu na razie jeszcze nie wszyscy lekarze, którzy mają już podpisane umowy ze szpitalem "papieskim" mogą do pracy fizycznie przystąpić. Spora część tych osób była dotąd związana z innymi placówkami i choć decyzja o rozstaniu z nimi zapadła, to jednak nie zawsze udało się to załatwić za porozumieniem stron. Więc na medyków trzeba poczekać.
– A nie chcemy uruchamiać oddziału mając do dyspozycji dwóch czy trzech lekarzy. Jak już pracować, to w pełni profesjonalnie – tłumaczy dyrektor.
Dodaje, że cała reszta jest gotowa. Sale na VI piętrze szpitala, w skrzydle przy oddziale neurologii są umeblowane. Jest cały niezbędny sprzęt medyczny i skompletowany personel: kilkanaście pielęgniarek oraz siedmioro lekarzy (w pełnym składzie będą w grudniu). Oddziałem dziecięcym, tak jak pisaliśmy w sierpniu, kierować ma Agnieszka Majcher, młoda, ale doświadczona pediatra z Biłgoraja.
– Jesteśmy po kontroli Narodowego Funduszu Zdrowia, pod każdym względem spełniamy wszelkie wymogi, by oddział rozpoczął działalność – podsumowuje Fimiarz.
Przypomnijmy, że oddziału pediatrycznego w Zamościu nie było od lipca zeszłego roku. Ten w Zamojskim Szpitalu Niepublicznym został zamknięty, gdy na emeryturę odeszła ordynator, a także jeszcze jedna doświadczona lekarka. Mimo podejmowanych miesiącami prób, nikogo na ich miejsce nie udało się znaleźć. Problematyczne było zwłaszcza obsadzenie stanowiska ordynatora.
Podobnie zresztą wyglądała sytuacja, gdy zapadła decyzja, by o oddziale dziecięcym w ZSN zapomnieć, a podjąć starania o uruchomienie go w szpitalu "papieskim". Najpierw próbowała tego dokonać dyrektor Małgorzata Popławska, a po jej rezygnacji ze stanowiska Adam Fimiarz. Ale w końcu się udało.
Na początku oddział dziecięcy będzie dysponował 15 miejscami dla małych pacjentów. Z czasem ma się rozrosnąć do 25 lub 30. Jest też plan, aby w przyszłości przenieść go na niższą kondygnację, by funkcjonował w sąsiedztwie neonatologii i oddziału położniczego.