To nie był delikatny retusz, ale gruntowna modernizacja. Jedna z sal w Centrum Kultury Filmowej Stylowy w Zamościu przeszła prawdziwą metamorfozę.
Mowa o sali nr 1. To jedna z kilku, nie największa w zamojskim kinie, którego otwarcie w obecnej siedzibie odbyło się w latem 2010 roku. Teraz jest jak nowa. Bo wymieniono w niej wykładziny, fotele, miejsca dla widowni przebudowano. Jest też nowe oświetlenie.
A to nie koniec. Bo jest w niej też nowiutki srebrny ekran, dający gwarancję jasnego obrazu, co poprawia jakość projekcji.
– Istotne są tu nie tylko względy estetyczne ale też bezpieczeństwo widza i energooszczędność. Modernizacja obniży koszty eksploatacji urządzeń cyfrowych, umożliwiając mniejsze zużycie energii – podkreśla Małgorzata Stępniewska, specjalista ds. marketingu w zamojskim kinie.
Aby zacząć oszczędzać, najpierw trzeba było pieniądze wydać. Całość prac pochłonęła blisko 480 tys. zł. Dofinansowanie pochodziło z Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej z unijnego programu Modernizacja Kin.