Młodzi mieszkańcy Tomaszowa Lubelskiego mają niezwykłe pasje i głowy pełne pomysłów. W ramach programu "Aktywizator” stworzą kilka przedsięwzięć.
- Ich jakość przeszła nasze oczekiwania - mówi Natalia Książek z tomaszowskiego Stowarzyszenia "Czajnia”. - To budujące. Młodzi mieszkańcy Tomaszowa mają niezwykłe zainteresowania, ale często czują się niedocenieni. Wielu narzeka, że u nas nic się nie dzieje. Teraz sami będą mogli miasto rozruszać.
Program "Aktywizator” został przygotowany przez Stowarzyszenie Rozwoju Regionalnego "Niwa” oraz Stowarzyszenie "Czajnia”. Przeznaczony jest dla młodzieży w wieku od 15 do 25 lat. Uczestnicy zrzeszeni w tzw. grupach nieformalnych musieli przedstawić jury projekty planowanych przedsięwzięć. Wybrano pięć z nich.
Młodzi mieszkańcy Tomaszowa Lub. odtworzą m.in. zwyczaje, stroje i zbrojenie germańskich Herulów (ślady tego ludu odkryto w Ulowie). Ich pokazy będą odbywać się w tomaszowskich szkołach. Inna grupa podąży tropem unikatowych krzyży bruśnieńskich. Zostanie zrealizowany na ten temat film dokumentalny, wystawa, a potem m.in. wykłady i warsztaty dziennikarskie. W ramach projektu odbędzie się także Festiwal Muzyki Alternatywnej "Obudź się 2007”, zostanie wydany album z utworami najlepszych wykonawców, a grafficiarze stworzą w centrum miasta barwną galerię na gipsowych płytach. Zostanie też zorganizowana wystawa fotograficzna pokazująca najciekawsze zakątki powiatu tomaszowskiego. Ekspozycja pojedzie m.in. do szkoły w Kiwercach na Ukrainie. Te projekty dostaną granty w wysokości 1 tys. zł.
- Jak na początek, to dla nas naprawdę potężny zastrzyk gotówki - cieszy się 22-letni Leszek Lichołat z Rogóźna, który wraz z czwórką kolegów "promuje” zwyczaje Herulów. - Otworzymy stroje tego ludu oraz m.in. dwa miecze typu Gladius. Historia to wielka przygoda.
17-letni Maciek Piotrowski z Tomaszowa Lub. jest fanem muzyki alternatywnej. Stworzenie alternatywnego festiwalu było jego marzeniem. - W naszej grupie działa 5 osób - mówi. - Dotychczas organizowaliśmy Alternatywne Spotkania z Kulturą. Myślę, że festiwal to strzał w dziesiątkę. Nie brakuje u nas dobrych zespołów oraz fanów rocka, bluesa czy reggae.
Czy inne projekty także mają szansę na realizację? - Będziemy się o to starać - zapewnia Marcin Rechulicz, tomaszowski radny z "Niwy”.