Dla paru złotych dźgali bez opamiętania po całym ciele, na koniec poderżnęli gardło. Nagie zwłoki 30-latka odkryto kilka godzin później na cmentarzu. Policja zatrzymała dwóch mężczyzn podejrzanych
o tę zbrodnię.
Zwłoki znaleźli we wtorek w południe strażnicy miejscy po sygnale kobiety, która na cmentarzu natknęła się na zakrwawioną bluzę. Do denata zaprowadziły ich ślady krwi na alejkach. Mężczyzna z poderżniętym gardłem leżał na wznak między pomnikiem a ogrodzeniem. Miał na sobie tylko koszulkę.
– Znajoma mi powiedziała, żebym czym prędzej szła na cmentarz, bo coś się stało z grobem męża – opowiada inna mieszkanka Hrubieszowa. – Pobiegłam, ale policja nikogo nie wpuszczała. Ktoś powiedział, że przy naszym grobowcu zamordowano człowieka.
Zabity mężczyzna to 30-letni Piotr R. spod Hrubieszowa. Policja zatrzymała 19- i 21-latka. Są podejrzewani o dokonanie bestialskiej zbrodni. Są znani policji, m.in. z drobnych kradzieży. Obaj byli pijani. W mieszkaniu jednego z nich odnaleziono zakrwawiony nóż. – Zarządziliśmy sekcję zwłok, przesłuchujemy świadków, badamy okoliczności i motywy zabójstwa – powiedział nam wczoraj Artur Kubik, szef Prokuratury Rejonowej w Hrubieszowie.
Wszystko wskazuje na to, że mężczyźni nawet nie znali się wcześniej z ofiarą. Wiadomo że w nocy z poniedziałku na wtorek na jednym z biedniejszych osiedli 21-latek i jego młodszy o dwa lata kolega pili ze znajomymi alkohol. Gdy w butelce ujrzeli dno, postanowili uzupełnić zapasy.
Przed sklepem nocnym przy ul. Kolejowej spotkali podpitego Piotra R. Najprawdopodobniej doszło do kłótni i szarpaniny, która przeniosła się szybko na cmentarz, przez który podejrzewani wracali na skróty do domu. Pierwsze ciosy padły zaraz po przekroczeniu furtki. Na ciele Piotra R. było kilkadziesiąt ran kłutych. Na koniec mordercy poderżnęli swojej ofierze gardło, a następnie przeciągnęli zakrwawione zwłoki kilkaset metrów dalej, po czym ograbili zabitego i poszli pić dalej tanie wino.
Wstępne wyniki sekcji zwłok znane będą dzisiaj. Wszystko wskazuje na to, że również sprawcy usłyszą zarzuty. Za zabójstwo grozi nawet dożywocie.