Burmistrz Hrubieszowa Tadeusz Garaj jest zaniepokojony zbyt niskim kontraktem dla miejscowego szpitala. Dlatego zwrócą się do Narodowego Funduszu Zdrowia o ponowne przeanalizowanie umowy.
"Szczególnie niepokojąca jest niska wartość kontraktu na lecznictwo szpitalne na oddziale chirurgicznym oraz zmniejszenie, w stosunku do wykonania za 2010 rok, świadczeń rehabilitacyjnych, a także brak kontraktu na poradnię ortopedyczną” – napisał burmistrz.
Kontrakt dla oddziału chirurgicznego został zmniejszony o prawie 2 mln złotych. – A przecież przez Hrubieszów przebiega droga do przejścia granicznego z Ukrainą w Zosinie, co oznacza duże natężenie ruchu i większe prawdopodobieństwo wypadków – mówi Tadeusz Garaj.
A wie, co mówi, bo przez kilka lat był dyrektorem hrubieszowskiego szpitala. Dodaje, że szpitala nie ma oddziału ratunkowego, dlatego wszelkie zabiegi są wykonywane na oddziale chirurgicznym. Ponadto poza poradnią szpitalną w mieście nie ma innej poradni ortopedycznej.
W związku z obniżeniem środków na świadczenia rehabilitacyjne burmistrz przypomina, że większość mieszkańców to osoby w starszym wieku, którzy wymagają tego rodzaju opieki, a szpital dysponuje nowoczesnym sprzęt i przygotowaną do jego obsługi kadrą.
Organem prowadzącym szpital jest Starostwo Powiatowe w Hrubieszowie. Przypomnijmy, że w grudniu Rada Powiatu wyraziła stanowczy protest przeciwko decyzjom podejmowanym przez NFZ, które prowadzą do "pogorszenia dostępności do świadczeń zdrowotnych w powiecie hrubieszowskim”.