Chuligan, a nie satanista. Zatrzymali mężczyznę, którzy niszczył kapliczki i krzyże

W zeszłym roku, w nocy z 12 na 13 grudnia ktoś wybił okno witrażowe w kościele w Bełżcu i szybę w tablicy ogłoszeń. Potem zrzucił z podestu i rozbił dwa przydrożne krzyże oraz zbił dwie szyby w drzwiach drewnianej kapliczki w Bełżcu II.

- Tej samej nocy ktoś uszkodził w miejscowości Chyże cztery kamienne krzyże – wylicza mł. asp. Agnieszka Gromek, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Lubelskim.

Proboszcz oszacował zniszczenia na 30 tys. zł. Na kolejne 20 tys. zł wyceniono natomiast dewastację, jakiej sprawca dopuścił się dzień później w Żurawcach. Zniszczono tamdrzwi i elewację kościoła Świętego Krzyża malując czerwoną farbą symbole satanistyczne. 

– To trójkąty z promieniami, czaszki z piszczelami i odwrócone krzyże. Do tego jakieś strzałki. Wielu z tych symboli nie sposób odczytać. Nie malowała ich wprawna ręka – mówił nam jeden z mieszkańców wsi. – W dodatku sprawcy zrzucili z postumentów i zniszczyli także dwa przydrożne krucyfiksy. Na każdym namalowali odwrócony krzyż.

Mieszkańcy nie mieli wątpliwości, że na ich terenie grasuje grupa satanistów. – Podejrzewam, że to grupa niezbyt rozgarniętych młodych, silnych mężczyzn – uważała wówczas jedna z mieszkanek Rudy Żurawieckiej. – To nikt z tutejszych. Przecież zdarzało się, że jak nasi wracali z dyskotek albo z piwa, to dla zabawy coś zniszczyli, poprzekręcali znaki drogowe. Ale nigdy żadnych satanistycznych napisów nie było. Może nabrali się jakichś dopalaczy. Taka nienawiść do krzyża nie bierze się z niczego.

Teraz okazało się, że mieszkańcy nie mieli racji. - Dzięki pracy policjantów operacyjnych zatrzymany został 25-letni mieszkaniec gminy Bełżec, który przyznał się do popełnienia tych czynów i usłyszał zarzuty – mówi rzecznik Agnieszka Gromek. – Ze złożonych przez niego wyjaśnień wynika, że zniszczenie miejsca kultu nie miało związku z działalnością satanistyczną, a było wybrykiem chuligańskim.

Mężczyźnie grozi 5 lat pozbawienia wolności.