Obmacywał i całował małe dziewczynki. Zmuszał je do dotykania swoich narządów płciowych. Dzisiaj prokuratura oskarżyła 23-letniego mieszkańca gminy Dołhobyczów o doprowadzenie małoletnich do poddania się "innej czynności seksualnej”.
W toku śledztwa ustalono, że zwabił pokrzywdzone w krzaki i kazał im się rozbierać. Zagroził, że jeżeli nie spełnią żądań, przywiąże je do drzewa i pozabija rodziców.
Lubieżnik, który był najprawdopodobniej pod wpływem alkoholu, dotykał dziewczynki w miejsca intymne i całował, zmusił je również do dotykania swoich narządów płciowych. Wszystko działo się na oczach 8-letniej koleżanki pokrzywdzonych, ale jej sprawca dał spokój. Po wszystkim zapiął rozporek i poszedł do domu spać.
Poszkodowane zostały przesłuchane w sądzie w obecności psychologa. Nie konfabulowały. Przy okazji wyszło na jaw, że dwa lata wcześniej Łukasz J. dopuścił się podobnego czynu na 12-latce, dlatego usłyszał w sumie trzy zarzuty.
– Nie przyznał się do winy i skorzystał z prawa do odmowy wyjaśnień – poinformował nas Jacek Miścior, wiceszef Prokuratury Rejonowej w Hrubieszowie, która dzisiaj skierowała do miejscowego sądu akt oskarżenia.
Łukasz J., który od ponad 5 miesięcy przebywa w areszcie tymczasowym, jest poczytalny, a więc może odpowiadać za popełnione czyny przed sądem. Wcześniej był już karany za znieważenie funkcjonariuszy policji.